PGNiG Superliga: Arka bliska niespodzianki. Energa MKS z trudem zdobyła Gdynię
Szczypiorniści Energi MKS-u Kalisz kolejny raz pokazali, że to oni rozdają karty w grupie spadkowej. Mimo ambitnej postawy Arki, wygrali w Gdyni 31:29 kolejny raz udowadniając swoją dominację w tej stawce.
W zespole z Trójmiasta aktywny w ataku był Dawid Przysiek, a gdy bramkarza z Kalisza pokonał drugi najskuteczniejszy zawodnik w meczu - Robert Kamyszek, zespół Dawida Nilssona wyszedł na prowadzenie 9:8! Arka, która po trzech wygranych w pierwszych trzech kolejkach miała ochotę na ligowe zwycięstwo. Jeszcze w 18. minucie było 11:10.
SPR Tarnów w PGNiG Superlidze. Zobacz więcej!
W tym momencie jednak Arce przydarzył się bardzo bolesny przestój. W ciągu ośmiu minut, gospodarze rzucili tylko jedną bramkę, tracąc w tym czasie aż sześć. Trzykrotnie z siódmego metra do gdyńskiej bramki trafił Michał Drej. Goście wyszli na czterobramkowe prowadzenie i do przerwy było 14:18.
ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 109. Adam Małysz: Rola prezesa PZN? Nie lubię bali i oficjalnych spotkań. Wolę być z boku i pomagać [cały odcinek]Legenda Orlenu Wisły na lodzie. Zobacz więcej!
Od stanu 28:27, lepiej w końcówce spisali się jednak zawodnicy z Kalisza. Energa MKS końcówkę meczu wygrała 4:1, a wynik spotkania ustalił Michał Bałwas. Energa MKS ma 21 punktów w grupie spadkowej, Arka pozostaje przedostatnia z dziewięcioma oczkami.
Arka Gdynia - Energa MKS Kalisz 29:31 (14:18)
Arka: Pieńczewski, Ram - Rychlewski 8, Kamyszek 7, Skwierawski 4, Przysiek 4, Jamioł 3, Jasowicz 1, Brukwicki 1, Wolski 1 oraz Lisiewicz, Dworaczek, Wołowiec.
Karne: 4/4.
Kary: 14 min. (Jasowicz 6 min. - cz.k., Jamioł, Wolski, Rychlewski, Wołowiec - po 2 min.).
Energa MKS: Zakreta, Padasinow, Potocki - Bałwas 6, Drej 6, Szpera 5, Krytski 4, Kniaziew 3, Adamczak 2, Pilitowski 2, Czerwiński 1, Wojdak 1, Bożek 1 oraz Kwiatkowski.
Karne: 5/5.
Kary: 8 min. (Bożek 6 min. - cz.k., Kniaziew 2 min.).
Sędziowie: D.Mroczkowski, J.Mroczkowski (Sierpc).
Delegat ZPRP: Arkadiusz Sołodko (Legionowo).
Widzów: 70.