W trakcie sezonu 2018/19 Sebastian Zapora dołączył do Sandra Spa Pogoni Szczecin, gdzie grał już wcześniej. Ostatnie rozgrywki zaczął w barwach Górnika Zabrze, potrzebującego na kilka miesięcy zmiennika kontuzjowanego Martina Galii. Po powrocie Czecha Zapora odszedł z klubu, choć pobyt w Zabrzu może zaliczyć do udanych.
W Szczecinie rozegrał niezły sezon, pomógł utrzymać się Portowcom w Superlidze. Odbił 209 piłek przy skuteczności ponad 32 proc. M.in. w dużej mierze przyczynił się do pogromu z Arką Gdynia (39:14), kiedy obronił 16 z 26 rzutów.
Klub nie zdecydował się jednak na przedłużenie umowy z Zaporą. Wcześniej kontrakt rozwiązał Marcin Teterycz, do Zagłębia najprawdopodobniej wróci wychowanek Marek Bartosik i na ten moment jedynym golkiperem Pogoni pozostał ściągnięty z Warmii Olszyn przed rywalizacją o utrzymanie, Mateusz Gawryś.
O Zaporę zabiegł beniaminek Superligi, SPR PWSZ Tarnów, ale temat upadł. Do Małopolski przeniesie się Patryk Małecki z Zagłębia Lubin (CZYTAJ), a doświadczony bramkarz, brązowy medalista Superligi w barwach Azotów Puławy, rozgląda się za nowym pracodawcą.
CZYTAJ: Kolejny debiutant w kadrze seniorów
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy w kadrze panuje rozluźnienie? "Jak wiem, że jest zgrupowanie reprezentacji, to nie biorę ślubu"