Korona Handball Kielce od kilku sezonów sukcesywnie poprawia swoją sytuację w polskiej piłce ręcznej. Po upadku damskiego szczypiorniaka w Kielcach, nowy klub przebił się do najwyższej klasy rozgrywkowej, a w ubiegłym sezonie zajął siódme miejsce, deklasując pozostałe drużyny z grupy spadkowej.
Kielecki zespół po sezonie ustabilizował skład i założył Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Dodatkowo sytuacja finansowa była ustabilizowana. Według naszych informacji, pozostały niewielkie zobowiązania wobec wierzycieli, uzgodnione przez strony jeśli chodzi o terminy spłat.
Marcin Wichary zostaje w Płocku. Zobacz więcej!
Korona Handball nie potrafiła jednak zebrać budżetu gwarantowanego, który w przypadku ligi zawodowej wynosi 1,5 miliona złotych. - W najbliższym czasie prezes Chwaliński będzie rozmawiał z komisarzem ligi. Oczywiście nic się u nas nie zmieniło i nadal będziemy walczyć o licencję. Łatwo nie oddamy miejsca w lidze - powiedział Krzysztof Demko, wiceprezes klubu.
Dawid Nilsson trenerem Stali Mielec. Zobacz więcej!
Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy upadły kluby z Gdyni, Jeleniej Góry i ostatnio Szczecina, pierwszego etapu licencyjnego nie przeszedł też UKS PCM Kościerzyna. Z pewnością szkoda byłoby klubu z Kielc, który rokrocznie budował swoją markę i budżet, co przynosiło pierwsze owoce na parkiecie.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]