Dla zabrzan był to drugi sparing przed sezonem 2019/20 i zarazem drugi mecz pod wodzą trenera Marcina Lijewskiego. Górnicy nieźle radzili sobie na tle Elbflorenz, przed przerwą prowadzili nawet 12:9.
ZOBACZ: Nieudany początek Polek podczas ME do lat 17
Problemem zabrzan były przestoje - najpierw stracili siedem bramek z rzędu, a pod koniec meczu, po udanej pogoni, dali sobie rzucić sześć goli, odpowiadając zaledwie dwukrotnie.
ZOBACZ: Zagłębie ma sporo do poprawy
W pierwszym sparingu, rozegranym kilka dni wcześniej, Górnik pokonał beniaminka Superligi, SPR PWSZ Tarnów (33:26). W najbliższych dniach drużyna Marcina Lijewskiego zagra z czeskim Banikiem Karwina (7 sierpnia).
Inauguracja Superligi 31 sierpnia w spotkaniu z SPR-em PWSZ Tarnów.
NMC Górnik Zabrze - HC Elbflorenz Dresden 25:30 (12:11)
NMC Górnik: Galia, Kazimier, Skrzyniarz - Gluch, Bondzior 3, Buszkow 1, Sluijters 1, Łyżwa 3, Gogola 2, Kondriatiuk 1, Adamuszek 2, Sićko 1, Tomczak 3/1, Czuwara 3, Daćko 1, Pawelec, Bis 4.
SPR PWSZ Tarnów - NMC Górnik Zabrze 26:33 (11:19)
SPR PWSZ Tarnów: Małecki, Ciochoń - Jewuła 2, Sanek 1, Nowak 7, Lazarowicz 1, Tarcijonas 2, Kowalik 1, Niemiec, Dudej 2, Kużdeba 2, Misiewicz 1, Pedryc 1, Grozdek 6
NMC Górnik: Galia, Kazimier, Skrzyniarz - Gluch 6, Buszkow 4, Sluijters 3, Łyżwa 1, Gogola 2, Kondriatiuk 3, Adamuszek 1, Sićko 3, Tomczak 1, Czuwara 5, Daćko 1, Pawelec 2, Bis 1.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]