Nafciarze od razu rozpoczną od poważnego sprawdzianu. SC DHfK Lipsk zamierza wedrzeć się do czołówki Bundesligi, w składzie znajduje się kilku reprezentantów Niemiec (m.in. Philipp Weber). W poprzednim, nieudanym sezonie drużyna Macieja Gębali (byłego gracza płocczan) broniła się przed spadkiem, ale dysponuje sporymi możliwościami, nie raz naciskała bądź urywała punkty ligowym krezusom.
ZOBACZ: Trzy nowe zawodniczki w Koszalinie
Sparing będzie wymagający z jeszcze jednego względu. SC DHfK jest w zupełnie innym momencie przygotowań, rozgrywał już spotkania, m.in. rozbił Pogoń Szczecin (WIĘCEJ). Pierwsze mecze Pucharu Niemiec zaplanowano za dwa tygodnie, inaugurację Bundesligi tydzień później. Orlen Wisła Płock dopiero rozpoczyna serię gier towarzyskich. Wcześniej trener Xavier Sabate próbował poskładać odmieniony zespół, na początku bez udziału Węgra Zoltana Szity i kończącego rehabilitację Konstantina Igropulo.
Do drużyny ledwie dołączył nowy prawoskrzydłowy. Jerko Matulić ma zastąpić kontuzjowanego Michała Daszka, stąd kontrakt do połowy grudnia 2019 roku. Chorwat, były zawodnik Azotów Puławy i Nantes, odbył już pierwszy trening.
Nafciarze zagrają jeszcze domowe mecze z Gwardią Opole (10 sierpnia), Wybrzeżem Gdańsk (16 sierpnia) i Azotami Puławy (17 sierpnia). Na zakończenie okresu sparingowego wezmą udział w turnieju w Zaporożu (22-24 sierpnia) z udziałem SKA Mińsk, Motoru Zaporoże i Hapoelu Rischon LeZion.
AKTUALIZACJA:
W składzie Wisły na SC DHfK nie znaleźli się Igropulo, Leon Susnja, Matulić i Ondrej Zdrahala. Do kadry wskoczył wychowanek Dominik Mierzwicki.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Nie jestem najlepszy, po prostu robię swoje
Wisła nie może wygrać tego spotkania bo w chwili obecnej ładują akumulatory więc to nie Czytaj całość