PGNiG Superliga Kobiet: niespodzianka w Kobierzycach. Piotrcovia Piotrków Trybunalski z kompletem punktów

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Piotrcovia Piotrków Trybunalski
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce nie wykorzystały atutu własnego boiska i na inaugurację zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet przegrały po walce z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

- To zespół, który jest w podobnej sytuacji jak my, czyli w dużej przebudowie. Jest tam bardzo dużo nowych, ciekawych zawodniczek i na pewno dużo będzie zależało od tego, jak przepracowały okres przygotowawczy i jak się zgrały na pozycjach - mówiła o ekipie z Piotrkowa Trybunalskiego, trener Edyta Majdzińska.

Sobotni mecz pokazał, że przy odrobinie szczęścia, Piotrcovia Piotrków Trybunalski może wykręcić w tym sezonie dobry rezultat. Choć wynik może mylić, pierwsza połowa przebiegła pod dyktando gości. Z piłką tańczyła Vitoria Macedo, w bramce czujności nie traciła Karolina Sarnecka, rzuty karne z zimną krwią wykonywała Sylwia Klonowska, a Władysława Belmas brylowała w szybkiej kontrze.

Dobry mecz rozegrała także urodzona w 2000 roku Lucyna Sobecka, która w 20 minucie zawodów podwyższyła prowadzenie gości do czterech bramek. Gdyby nie świetna Beata Kowalczyk i jej intuicja, przewaga piotrkowianek byłaby do przerwy zdecydowanie wyższa. A co za tym idzie, druga połowa miałaby zapewne spokojniejszy przebieg.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Tak się jednak nie stało. Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce zaczęły cześciej wykorzystywać grę z obrotową, a Andjela Ivanović odwdzięczała się za zaufanie w najlepszy możliwy sposób. W ofensywie obudziła się także Kinga Jakubowska, która po długiej przerwie przywróciła miejscowym prowadzenie (11:10 w 35'), ale Piotrcovia Piotrków Trybunalski nie pozostawiała takich ataków bez odpowiedzi.

W końcówce meczu ważne bramki zdobywały Patrycja Ciura i Władysława Belmas, a wygraną gości przypieczętowała Aleksandra Oreszczuk (19:22 w 59'). Piotrcovia Piotrków Trybunalski zneutralizowała największe zalety rywalek i wraca do siebie z kompletem punktów.

KPR Gminy Kobierzyce - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 21:22 (8:10)

KPR: Zima, Kowalczyk - Despodovska 2, Ivanović 3, Jakubowska 10 (5/5), Janas, Koprowska 1, Kucharska 2, Mazurkiewicz, Michalak 1, Tomczyk, Walczak, Wicik, Wiertelak 2.
Karne: 5/5
Kary: 2 min.

Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Belmas 4, Ciura 3, Dorsz, Gajewska, Joia 1, Klonowska 6 (4/4), Macedo 3, Małecka, Oreszczuk 2, Sobecka 3.
Karne: 4/4
Kary: 8 min.

Sędziowie: Jakub Jerlecki - Maciej Łabuń.

---> Rusza PGNiG Superliga Kobiet! Na początek hit w Globusie
---> Puchar EHF: WHC Metalurg na drodze Metraco Zagłębia Lubin

Źródło artykułu: