PGNiG Superliga: Duże emocje w Tarnowie. Triumf Grupy Azoty po rzutach karnych

Materiały prasowe / Gwardia Opole / Na zdjęciu: Rafał Gliński w walce z Mindaugasem Tarcijonasem
Materiały prasowe / Gwardia Opole / Na zdjęciu: Rafał Gliński w walce z Mindaugasem Tarcijonasem

Bardzo interesujący przebieg miał sobotni mecz w Tarnowie. Po regulaminowym czasie gry Grupa Azoty remisowała z KS SPR Chrobrym Głogów 27:27. Zwycięzca został wyłoniony w rzutach karnych, a zostali nim gospodarze.

Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła dopiero w trzeciej minucie, a jej autorem został Albert Sanek. Goście z Głogowa odpowiedzieli dwoma trafieniami, po czym rozpoczęła się zacięta batalia bramka za bramkę. W końcówce pierwszej połowy zdecydowanie lepszą skuteczność mieli tarnowianie. Miejscowi od dwudziestej minuty do przerwy odnotowali sześć trafień, a rywale - tylko jedno. Dzięki temu Grupa Azoty Tarnów prowadziła po pierwszej połowie z Chrobrym Głogów 15:11.

Czytaj także: PGNiG Superliga Kobiet. Wspaniały rzut w cieniu nokautu. Marcelina Polańska rozgrzała kibiców (wideo)

Od początku drugiej partii przyjezdni starali się gonić. W 51. minucie zainicjowali bardzo dobrą serię. Rzucili cztery bramki z rzędu, dzięki czemu wysforowali się na prowadzenie 25:24. Po chwili tarnowscy szczypiorniści zdołali doprowadzić do remisu, co zwiastowało duże emocje w ostatnich minutach. Po stronie Chrobrego dwie bramki dołożył Marcel Zdobylak, a po przeciwnej stronie barykady do protokołu wpisali się Jakub Kowalik i Mindaugas Tarcijonas, który w ostatniej sekundzie zdobył trafienie tyłem.

Wyczyn Litwina z pewnością zasłużył na wyróżnienie. To dzięki niemu gospodarze zdołali wyrównać. Ponadto bardzo dobry występ w tarnowskiej bramce zaliczył Patryk Małecki. Po regulaminowym czasie gry, w którym padł wynik 27:27, bramkarz gospodarzy musiał jeszcze zachować czujność na rzuty karne. W nich Grupa Azoty Tarnów okazała się skuteczniejsza od Chrobrego Głogów i wygrała 4:2.

Grupa Azoty Tarnów - Chrobry Głogów 27:27 (15:11) k. 4:2 
Grupa Azoty Tarnów:

Małecki, Cichoń, Barnaś - Kowalik 7, Kuźdeba 5, Sanek 4, Tarcijonas 3, Lazarowicz 2, Pedryc 1, Wojdan 1, Grabowski 1, Dadej 1, Nowak 1, Niemiec, Misiewicz, Grozdek. 
Karne: 0/1.
Kary: 6 min. (Kamil Pedryc - 4 min., Mindaugas Tarcijonas - 2 min.).

Chrobry Głogów: Stachera, Kapela - Zdobylak 5, Krzysztofik 4, Wawrzyniak 3, Bekisz 3, Makowiejew 3, Babicz 2, Jamioł 2, Przysiek 1, Tylutki 1, Marszałek 1, Podobas 1, Klinger 1, Orpik, Sadowski.
Karne: 0/1.
Kary: 6 min. (Podobas, Krzysztofik, Jamioł - 2 min.).

Sędziowie: Sebastian Pelc - Jakub Pretzalf.
[b]ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #3: Uratowana kariera. Tomasz Kaczor wicemistrzem świata

[/b]

Komentarze (2)
avatar
pan.artur
22.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W takim składzie jakim dysponuje Głogów, powinni Tarnów "wciągnąć nosem". Przegrywają drugi mecz, poprzedni z Lubinem, w którym są faworytem. Zmiana trenera NIC nie wniosła? 
avatar
wanow
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Jaskółki.