THW Kiel traci lidera. Domagoj Duvnjak kontuzjowany

WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Domagoj Duvnjak w akcji
WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Domagoj Duvnjak w akcji

Co najmniej przez cztery tygodnie THW Kiel będzie musiało sobie radzić bez Domagoja Duvnjaka. Chorwat nabawił się kontuzji w meczu przeciwko Hannoverowi.

W niedzielę w meczu na szczycie mierzyły się drużyny THW Kiel oraz TSV Hannover-Burgdorf. Popularne Zebry dość gładko rozprawiły się z dotychczasowym liderem niemieckiej ligi, pokonując podopiecznych Antonio Carlosa Ortegi 32:23. Warto odnotować, że swoją 1000. bramkę w Bundeslidze rzucił Domagoj Duvnjak. Mimo to, Chorwat nie będzie najcieplej wspominał tego spotkania.

Tuż pod koniec pierwszej połowy doświadczony rozgrywający próbował zatrzymać kontratak Hannoveru. Zrobił to jednak tak nieszczęśliwie, że chwilę później opuszczał parkiet z urazem. Jak wykazały późniejsze badania rezonansem magnetycznym, Duvnjak doznał kontuzji ścięgna w lewej łydce, przez którą będzie pauzował co najmniej cztery tygodnie. Zespół z północy Niemiec będzie musiał sobie radzić bez 31-letniego playmakera w około 8 meczach.

- Żaden zespół na świecie nie jest w stanie zastąpić takiego zawodnika jak Domagoj. Musimy teraz trzymać się razem i liczyć, że "Dule" wróci do nas jak najszybciej - skomentował absencję swojego lidera szkoleniowiec THW, Filip Jicha, w oficjalnym komunikacie.

THW Kiel, z 18 punktami na koncie, jest obecnie trzecie w tabeli DKB Handball Bundesligi. Pierwsze dwa miejsca okupują wspomniana drużyna z Hanoweru oraz SG Flensburg-Handewitt. Co prawda obydwa zespoły mają po dwa punkty przewagi nad THW, to Zebry mają rozegrane dwa mecze mniej.

Czytaj także:
-> zmiany kadrowe w Rhein-Neckar Loewen!
-> wiceprezes ZPRP ukarany za jazdę po alkoholu!

ZOBACZ WIDEO: Nie wszyscy zawodnicy w kadrze Brzęczka się lubią. "Pamiętam, jak Glik wystartował z pięściami do Krychowiaka"

Komentarze (0)