31-latek od kilku miesięcy pozostawał bez klubu, po ośmiu sezonach Azoty Puławy nie zdecydowały się przedłużyć z nim kontraktu. Masłowskiego łączono z transferem do ligi szwedzkiej, mówiło się nawet o zainteresowaniu drużyn z Bliskiego Wschodu. Minęła prawie połowa sezonu 2018/19, a wielokrotny reprezentant Polski pozostawał bez nowego pracodawcy.
ZOBACZ: Gwardia w fazie grupowej Pucharu EHF!
Środkowy rozgrywający znalazł przystań w Belgii. Klub HC Atomix Haacht ogłosił podpisanie kontraktu z Polakiem. Nowy zespół Masłowskiego na co dzień bierze udział w lidze Beneleksu, ale ani razu nie znalazł się jeszcze w finale rozgrywek.
Masłowski do niedawna należał do ścisłej czołówki na swojej pozycji w Polsce. W latach 2013-2016 34 razy zagrał w reprezentacji Polski, był w kadrze na MŚ 2015 (brązowy medal) i ME 2016. Jest wychowankiem Wisły Płock, oprócz Azotów grał też w Piotrkowianinie.
ZOBACZ: Polki dały Ukrainkom lekcję
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #9: Artur Mikołajczewski. Powrót z zaświatów