PGNiG Superliga. Bombardier Szymon Sićko. Rozgrywający rozstrzelał Grupę Azoty Tarnów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Grzegorz Jedrzejewski / 058sport.pl / Na zdjęciu: Szymon Sićko — Materiały prasowe / Grzegorz Jedrzejewski / 058sport.pl / Na zdjęciu: Szymon Sićko

Marcin Górczyński 04.12.2019, 19:40

Niesamowity występ Szymona Sićko w Tarnowie. Rozgrywający Górnika rzucił 12 bramek z gry i poprowadził zespół do zwycięstwa z beniaminkiem 33:23.

W tym artykule dowiesz się o:

Górnik Zabrze

Grupa Azoty Unia Tarnów

ORLEN Superliga Mężczyzn

Szymon Sićko

Od dawna mówi się o wielkim potencjale Szymona Sićki. Po znakomitym finiszu w Głogowie VIVE zakontraktowało rozgrywającego, ale były reprezentant Polski juniorów nie zadebiutował w żółtej koszulce. Na wypożyczeniu w Bundeslidze prawie nie grał, pierwszy sezon w Górniku był bardzo nierówny, dopiero jesień 2019 roku jest wyraźnie lepsza. W listopadzie Sićko znowu przypominał siebie z czasów Chrobrego, ale nie zachwycił tak jak w Tarnowie.

Na inaugurację Areny "Jaskółka" absolwent SMS-u Gdańsk rzucił 12 bramek w 13 próbach! To jeden z najlepszych bilansów w tym sezonie Superligi. Grając przeciwko takiemu bombardierowi, Grupa Azoty była skazana na niepowodzenie.

Tarnowianie bazowali na skuteczności Jakuba Kowalika, wiele akcji było zaplanowanych pod rozgrywającego. Część rzutów padła jednak łupem Jakuba Skrzyniarza, a alternatyw nie było wiele. Dobre wejście zaliczył obrotowy Kamil Pedryc, ale beniaminka nie zbawił. Wyjątkowo pudłował za to Rennosuke Tokuda (0/6)

Sićko bombardował na całym dystansie i pomógł zbudować bezpieczne prowadzenie. Karne bez zawahania egzekwował Bartłomiej Tomczak. Górnik w drugiej połowie kontrolował wynik.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz czy Kamil Stoch? Martin Schmitt zabrał głos ws. porównywania polskich skoczków

Grupa Azoty Tarnów - NMC Górnik Zabrze 23:33 (12:17)

Grupa Azoty: Małecki (3/18 - 18 proc.), Ciochoń (0/6), Barnaś (7/20 - 35 proc.) - Kowalik 7, Kużdeba 4/2, Pedryc 3, Nowak 3, Sanek 2, Dadej 2, Wojdan 1, Tarcijonas 1, Niemiec, Jewuła, Grabowski, Grozdek, Tokuda

Górnik: Skrzyniarz (12/35 - 34 proc.), Galia (0/1) - Sićko 12, Tomczak 7/6, Gogola 4, Buszkow 3, Bondzior 2, Daćko 2, Kondratiuk 1, Czuwara 1, Łyżwa 1, Tatarincew, Pawelec, Bąk, Sluijters, Gliński

Źródło artykułu:

Tak

Nie

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Piłka ręczna Polska Górnik Zabrze

Grupa Azoty Unia Tarnów ORLEN Superliga Mężczyzn Zabrze Tarnów Szymon Sićko Hala Sportowa PWSZ w Tarnowie

Zgłoś błąd w treści

Komentarze (3)

natkat

4.12.2019

Zgłoś do moderacji

Odpowiedz

Hala piękna - jedna z najładniejszych w kraju . Trzeba zrobić wszystko aby rozgrywać tu mecze na szczeblu superligi a nie niższej klasy rozgrywkowej . Jestem wiernym kibicem tarnowian , od kilku lat oglądam wszystkie mecze rozgrywane u siebie , każdy mecz wyjazdowy staram się na bieżąco śledzić w dostępnych mediach ( tv, internet , radio ). Pozwolę sobie na małe podsumowanie dotychczas rozegranych meczy w tym sezonie . Nie wiem co się dzieje w zespole ale gracie coraz gorzej . Panie trenerze zacznę od pana bo pan jest tym który decyduje o wszystkim - to pan ustala taktykę , pan wyznacza zawodników do gry i pan prowadzi zespół z ławki . Patrząc z boku to nie wygląda za ciekawie - pan musi mieć chłodną głowę i odpowiednio dokonywać zmian zawodników jak i taktyki prowadzenia zawodów . Po pierwsze : rzuty karne zawodnicy którzy rzucają karne ośmieszają się ( M.Grabowski , R.Tokuda ) podają piłkę bramkarzowi do ręki - czy trenujecie rzuty karne , może trzeba zapytać bramkarzy którzy zawodnicy sprawiają im największy problem przy rzucaniu karnych i ich wyznaczać (2-3 ). OBRONA- kilkakrotnie w wywiadach mówi pan o braku szczęścia ( bramkarze odbijają piłki , które wracają w ręce przeciwnika ), a może trzeba się zastanowić zanim się pobiegnie na kontrę ( skrzydłowi i środkowi obrońcy )najpierw trzeba zebrać odbitą piłkę . W obronie sam wzrost nie wystarcza ( niestety ,ale trzeba za przeproszeniem zapieprzać na nogach ) a nie wystawiać ręce do bloku i jeszcze utrudniać tym bramkarzowi widok rzucającego. Bardzo często środkowi obrońcy nie mogą się dogadać i zamiast dążyć do kontaktu z rzucającym i szanowne cztery litery trzymają na 6 metrze jakby ich tam przyspawali ( współczuję bramkarzom ). Gracie cały czas 6 : 0 może trzeba popracować nad innymi formami obrony i w trakcie meczu coś zmieniać jak nie wychodzi 6:0 i tym zaskoczyć przeciwnika ( może odciąć skrzydła od piłki czy przez chwilę wyłączyć jednego zawodnika) . ATAK - Jak mi się wydaje piłka ręczna jest grą zespołową - a w waszym wykonaniu większość zawodników gra indywidualnie - na zapis w gazecie ( to że ktoś rzuci naście bramek wcale nie świadczy że zagrał dobre zawody bramki nie świadczą o dobrej grze raczej skuteczność rzutowa procentowa i asysta) Większość zawodników rozpoczyna atak od kozła ( Dadej , Sanek ,Tokuda) i szuka rozwiązań indywidualnych , a dopiero potem nie mając co zrobić z piłką rzuca ochłapa partnerom . Brak przygotowania ataku sami indywidualiści . Czy Ci zawodnicy potrafią zagrać szybką piłką po obwodzie , czy potrafią podać koledze piłkę w tempo ( wykorzystać siłę rzutu Nowak , Kowalika , Grozdka ) . Nie każdy jest tak szybki jak Tokuda który najpierw zrobi później pomyśli . O pierwszej linii następnym razem . Czy nie możecie grać szybszą piłką , spłaszczyć strefę i podać piłkę w tempo . ( może trzeba przyłożyć więcej uwagi na treningu do zgrania zespołu - bo na razie to kiepsko wygląda . Mam nadzieję że nie obraziłem nikogo z Was - to tylko kilka moich osobistych uwag , które mam nadzieje skłonią Was do refleksji i przemyślenia swojej gry . Ja i tak wierzę że się utrzymacie w superlidze . Natkat Natkat Czytaj całość