Piłka ręczna. Mistrzostwa Europy 2020. Polska - Szwecja. Sławomir Szmal zadowolony z postawy drużyny

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdj.: Sławomir Szmal
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdj.: Sławomir Szmal

- Wydaje mi się, że chłopacy zostawili serca i pokazali dużo walki - powiedział po meczu ze Szwecją (26:28) asystent selekcjonera polskiej reprezentacji, Sławomir Szmal. Mimo dobrego występu Biało-Czerwoni przegrali i pożegnali się z mistrzostwami.

Pomimo dwóch porażek reprezentanci Polski mieli jeszcze iluzoryczne szanse na wyjście z grupy. Aby tego dokonać, musieliby zwyciężyć z reprezentacją Szwecji, w dodatku różnicą jedenastu bramek. Cudu nie było, Biało-Czerwoni przegrali 26:28, ale rozegrali swój najlepszy mecz podczas tegorocznych mistrzostw Europy.

- Na pewno olbrzymie emocje, dobra pierwsza połowa. Trzeba wyciągnąć wnioski z całego turnieju - skomentował w rozmowie z TVP Sport Sławomir Szmal, pełniący funkcję asystenta selekcjonera polskiej kadry. - Cieszymy się, że młodzież nabrała doświadczenia na takiej imprezie i obyśmy na takich zawodach bywali częściej - dodał.

Najskuteczniejszym zawodnikiem całego spotkania był Szymon Sićko, który zdobył łącznie osiem bramek, z czego siedem w drugiej połowie. Z dobrej strony pokazał się także m.in. 18-letni Michał Olejniczak.

ZOBACZ WIDEO Czarna lista Rajdu Dakar. Giną nie tylko zawodnicy, ale też osoby postronne

- Pochwały dla całej drużyny. Indywidualnie będziemy rozliczać się w swoim gronie. Wydaje mi się, że chłopacy zostawili serca i pokazali dużo walki. Mam nadzieję, że to kolejny krok do przodu, jeżeli chodzi o przyszłość - zakończył Szmal.

Reprezentacja Polski zaliczyła podczas tegorocznych mistrzostw Europy trzy porażki - ze Słowenią (23:26), Szwajcarią (24:31) oraz Szwecją (26:28). To sprawiło, że pożegnali się z rywalizacją. Awans do kolejnej fazy wywalczyli niepokonani Słoweńcy oraz gospodarze turnieju, Szwedzi.

Czytaj także:
Polska - Szwecja. Cel poza zasięgiem, zostało dobre wrażenie
Patryk Rombel: Chcieliśmy sobie udowodnić, że stać nas na walkę

Komentarze (2)
avatar
Mirosław Czaszkiewicz
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Sławku, niech pan ocenia bramkarzy! Jeden zagrał całkiem przyzwoity turniej, drugi miał kłopoty, żeby spotkać się z piłka... Nazwiska niech pan sam sobie dopisze... 
avatar
kaziu1950
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szmal był wspaniałym bramkarzem,lecz gdy mówi ,że jest zadowolony z postawy zawodników to albo świadomie kłamie , albo stracił całkowicie instynkt samo oceny. Niestety obecnie jesteśmy w trzeci Czytaj całość