Na początku czerwca wszystko wskazywało na to, że klubu z Wielkopolski nie zobaczymy na pierwszoligowych parkietach. Kłopoty ze znalezieniem sponsorów i dobraniem odpowiedniej kadry zawodniczek miało być powodem wycofaniem żeńskiej drużyny ze zmagań na zapleczu ekstraklasy. Niepewne były również występy męskiej ekipy w drugiej lidze. - Gramy dalej - mówi prezes klubu Krzysztof Góźdź. - Dzięki pomocy miasta oraz utrzymaniu części sponsorów mogliśmy jednak zgłosić oba zespoły - potwierdza uradowany działacz Sparty.
- Najważniejsze, że cała "maszyna ruszyła". Dzięki temu możemy prowadzić rozmowy z nowymi zawodniczkami - komentuje przebieg spraw trener żeńskiej sekcji drużyny z Obornik - Tomasz Konitz. Szkoleniowiec zespołu nie ukrywa, że chciałby, żeby do jego zespołu dołączyły 3-4 nowe piłkarki. Konkretne nazwiska jeszcze nie padły, a wszystko wyjaśnić ma się pod koniec lipca, gdy ekipa zacznie przygotowania do sezonu.
Lepiej wygląda również sytuacja w drugoligowym obozie zespołu z Obornik. Klub jest pewny udziału w rozgrywkach, a trener kompletuje kadrę na nowy sezon, w czym pomaga mu poprawa sytuacji organizacyjnej w Sparcie. - Większość z tych, którzy wcześniej zrezygnowali z występów, chce teraz wrócić do drużyny. Myślę, że uzupełnimy też skład paroma nowymi graczami - komentuje trener męskiej sekcji Sparty, Michał Pietrzak.