Słaby występ Francuzów podczas ME 2020 (14. miejsce) skazał ich na turniej kwalifikacyjny z udziałem wicemistrzów Europy Chorwatów, Tunezyjczyków i rewelacyjnych Portugalczyków, którzy mają ostatnio patent na Trójkolorowych. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego wygrała z Francuzami zarówno podczas kwalifikacji, jak i w trakcie ME 2020. Do Tokio 2020 awansują dwie najlepsze drużyny.
ZOBACZ: Powrót po latach do Mielca
Na korzyść europejskiej potęgi działają własne trybuny w Paryżu. Przed swoją widownią w Berlinie zaprezentują się też Niemcy, których czeka równie duże wyzwanie. Ich rywalami będą Słoweńcy, Szwedzi i Algierczycy.
Los na loterii wyciągnęli brązowi medaliści mistrzostw Europy. Norwegowie zmierzą się z Brazylią, Chile i Koreą Południową. Brak awansu w takim gronie byłby sensacją.
Turnieje mężczyzn odbędą się w połowie kwietnia.
Ciekawie też u pań - Norweżki zagrają o awans z Czarnogórą, Rumunią i Kazachstanem, mistrzynie olimpijskie z Rosji staną naprzeciwko Serbek, Węgierek i Chinek. Najłatwiejsze zadanie mają Szwedzki i Hiszpanki, ich rywalkami będą Senegalki i Argentynki, należące do drugiej ligi światowej. Szczypiornistki zagrają w połowie marca.
ZOBACZ: Dwaj weterani zostają w Górniku Zabrze
Turnieje mężczyzn:
Paryż: Francja, Portugalia, Chorwacja, Tunezja
Berlin: Niemcy, Słowenia, Szwecja, Algieria
Trondheim: Norwegia, Brazylia, Chile, Korea Południowa
Turnieje kobiet:
Lliria: Hiszpania, Szwecja, Argentyna, Senegal
Gyor: Węgry, Rosja, Serbia, Chiny
Podgorica: Czarnogóra, Norwegia, Rumunia, Kazachstan
ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"