PGNiG Superliga Kobiet. Koniec serii zwycięstw. Młyny Stoisław po raz trzeci przegrały z Eurobudem JKS Jarosław

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Vit Teleky
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Vit Teleky

Eurobud JKS Jarosław zwyciężył w 16. kolejce PGNiG Superligi Kobiet z Młynami Stoisław 35:28. To już trzeci triumf w tym sezonie beniaminka rozgrywek nad brązowymi medalistkami mistrzostw Polski z Koszalina. Tym razem wygrana była okazała.

Młyny Stoisław jechały do Jarosławia z myślą rewanżu nad beniaminkiem PGNiG Superligi Kobiet i tym samym utrzymania pięknej serii zwycięstw. Okazało się, że dobra passa kiedyś się kończy. Skończyła się właśnie w starciu z Eurobudem JKS-em. Tym razem show zrobiła zaledwie 20-letnia skrzydłowa, Julia Pietras (zdobywczyni 9 bramek).

Wyniki innych meczów ułożyły się w ten sposób, że podopieczne Vita Telekiego przystępowały do tej rywalizacji z bardzo niskiej, bo zaledwie 6. pozycji. Tym większa ciążyła presja na drużynie, która przebojem wdarła się do rozgrywek na najwyższym szczeblu. Trzeba przyznać, że gospodynie pokazały, że potrafią być naprawdę groźne dla najlepszych. Po 12 minutach miały na swoim koncie już dwa razy więcej celnych rzutów niż przyjezdne (8:4).

Mistrz Polski jednak bez wygranej w Pucharze EHF. Czytaj więcej!

Kiedy kilka minut później koszalinianki złapały kontakt z rywalem, wydawało się, że czekają nas w tym spotkaniu spore emocje. Wtedy jednak jarosławianki wrzuciły wyższy bieg. Zanotowały aż 5 bramek z rzędu i skończyły pierwszą połowę z całkiem niezłą przewagą. W tamtym fragmencie dobrą skutecznością popisywała się Martyna Żukowska. U przyjezdnych najczęściej trafiała zaś kołowa, Hanna Rycharska.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Arkadiusz Milik nie przebiera w środkach. Transfer coraz bliżej!

Po zmianie stron zawodniczki Anity Unijat starały się nadgonić. I trzeba przyznać, że wyglądało to całkiem nieźle. Tym bardziej, że JKS już po 43 minutach musiał sobie radzić bez jednej z liderek, Magda Balsam (czerwona kartka za faul). Po 5. celnym rzucie z siódmego metra w wykonaniu Pauli Mazurek wynik brzmiał już tylko 23:20.

Ciśnienie opadło w tych zawodach dość szybko. Koszalinianki zaczęły popełniać błędy ofensywne, za które bardzo drogo zapłaciły. Raz po raz do kontr ruszała Pietras. A, że młoda skrzydłowa rzadko się myliła (75 proc. skuteczności), przewaga beniaminka urosła do rozmiarów, których brązowe medalistki nie zdołały już zniwelować. Nieco słabiej spisała się w ataku Brazylijka, Moniky Bancilon. Miał ją jednak kto wyręczyć. Aż 7 bramek dorzuciła choćby Natalia Turkalo.

Zobacz także: niespodziewany pogrom w Szczecinie

Zwycięstwo z Młynami Stoisław dało Eurobudowi JKS powrót na 4. miejsce w tabeli. Choć strata do podium wciąż jest duża, szans na medal nie można im jeszcze odbierać.

PGNiG Superliga Kobiet, 16. kolejka:

Eurobud JKS Jarosław - Młyny Stoisław Koszalin 35:28 (17:13)

Eurobud JKS: Szczurek 1, Kulpa, Musakowa - Bancilon 1, Balsam 3, Donets 1, Turkalo 7 (4/4), Pietras 9, Strózik 3, Żukowska 6, Kozimur 2.
Karne: 4/4.
Kary: 10 min. (Turkalo - 4 min., Balsam, Strózik, Żukowska - 2 min.).
Czerwona kartka: Magda Balsam w 43. minucie za faul.

Młyny Stoisław: Filończuk, Sach, Prudzienica - Han, Urbaniak 2, Mazurek 7 (6/6), Mączka 2, Wołownyk 3, Rycharska 6, Nowicka, Smolinh 1, Borysławska 1, Tomczyk 2, Andriichuk 4.
Karne: 6/6.
Kary: 8 min. (Urbaniak, Mączka, Wołownyk, Nowicka - 2 min.).

Sędziowie: Fabryczny (Mysłowice), Rawicki (Katowice).
Widzów: 550.

Źródło artykułu: