PGNiG Superliga: Danilo bohaterem Piotrkowianina
To nie było spotkanie dla ludzi o słabych nerwach. Po dziesięciu minutach było 6:1 dla Piotrkowianina i wydawało się, że będzie to dla gospodarzy łatwy, lekki i przyjemny mecz. Tak jednak się nie stało.
Pierwsze trafienie drugiej połowy należało do gości. W 34. minucie, po rzucie Michała Grabowskiego, Grupa Azoty Tarnów wyszła na prowadzenie 15:14. I wtedy zaczął się prawdziwy koncert Danilo Mihaljevicia. Nowy nabytek Piotrkowianina zaczął bronić jak w transie. Dzięki niemu goście rzucili przez dwadzieścia ostatnich minut tylko sześć bramek. Piotrkowianin również nie grzeszył skutecznością, ale w ostatecznym rozliczeniu okazał się lepszy o jedno trafienie.
- Lepiej brzydko wygrać, niż pięknie przegrać. Dzisiaj nie zagraliśmy dobrego meczu, ale dopisujemy do swojego konta trzy punkty. W końcówce uratował nam mecz Danilo. Czapki z głów przed nim. Trzymał nam wynik, ale my powinniśmy spokojniej rozegrać końcówkę. Mam nadzieję, że do Mielca za tydzień pojedziemy po pierwszą wyjazdową wygraną w tym sezonie - powiedział skrzydłowy Piotrkowianina Piotr Swat.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Grupa Azoty Tarnów 22:21 (13:12)
Piotrkowianin: Kot, Procho, Mihaljević - Iskra 2, Kaźmierczak 1, Swat 4/2, Turkowski, Nastaj, Gluch 2/1, Surosz 3, Pożarek, Sobut, Tórz 1, Pacześny 6, Rutkowski 3.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 4 min (Kaźmierczak, Pacześny)
Grupa Azoty: Małecki, Ciochoń - Tokuda 3, Grabowski 4, Sanek 2, Tarcijonas, Kowalik 1, Landim 3/2, Niemiec, Dadej 1, Kuźdeba 4/2, Kedzo 1, Grozdek 2.
Rzuty karne: 4/4
Kary: 8 min (Landim x2, Małecki, Grozdek)
Liga Mistrzów. PGE VIVE Kielce - FC Porto Sofarma: udany rewanż mistrza Polski
Transfery. Polki popularne we Francji. Aneta Łabuda opuści Perłę Lublin
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze