ME 2026. Mocna konkurencja dla polskiej kandydatury

PAP/EPA / HENNING BAGGER / Na zdjęciu: reprezentacja Francji
PAP/EPA / HENNING BAGGER / Na zdjęciu: reprezentacja Francji

Nie tylko Polacy, Litwini i Białorusini zamierzają zorganizować ME 2026 szczypiornistów. Do wyścigu dołączyły na razie dwa kraje.

W tym artykule dowiesz się o:

Chodzi o Francuzów i Szwajcarów, którzy w trakcie wideokonferencji zapowiedzieli, że będą starać się o organizację ME 2026 mężczyzn. Szczególnie francuski związek ma doświadczenie w przygotowaniu imprez najwyższej rangi. To w kraju nad Sekwaną odbyły się MŚ 2017 panów i ME 2018 kobiet. Poza tym Paryż w 2024 roku będzie gospodarzem igrzysk olimpijskich.

Do tej pory oficjalnie jedynie Polacy, Litwini i Białorusini zgłosili chęć organizacji turnieju. W lutym 2019 roku prezesi trzech federacji podpisali list intencyjny w tej sprawie. Polska kandydatura nie stoi na straconej pozycji, chociażby dlatego, że w naszym kraju odbywały się dobrze oceniane imprezy mistrzowskie, jak ME 2016 panów czy mistrzostwa w kategoriach juniorskich. W 2023 roku Polska razem ze Szwecją będzie gościć najlepszych szczypiornistów świata.

Gospodarza zmagań poznamy 28 listopada 2020 roku.

Na razie europejska federacja ma inny problem - Duńczycy obawiają się, że organizacja ME 2020 kobiet (w grudniu) w dobie pandemii okaże się ekonomiczną klapą. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przeprowadzić turniej. Musi nam się to jednak opłacać z finansowego punktu widzenia. W innym razie turniej powinien przejąć inny kraj, w którym koszty organizacji nie będą tak duże - stwierdził prezes związku Per Bertelsen stwierdził w rozmowie z "BT".

Drugim z współorganizatorów ma być Norwegia. Mistrzostwa z udziałem Polek zaplanowano na 3-20 grudnia.

ZOBACZ:

Chorwaci próbują wrócić do gry
Wolff: Widzę, jak prezes Servaas walczy o klub

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

Komentarze (0)