Memoriał Weryńskiego. Azoty w finale. Łomża VIVE zagra z uczestnikiem Ligi Mistrzów

Materiały prasowe / KS Azoty Puławy/Grzegorz Sierocki / Na zdjęciu: Dawid Dawydzik (Azoty) w akcji rzutowej
Materiały prasowe / KS Azoty Puławy/Grzegorz Sierocki / Na zdjęciu: Dawid Dawydzik (Azoty) w akcji rzutowej

Stal Mielec nie znalazła sposobu na drugiego faworyta, w finale Memoriału Weryńskiego zagrają Azoty Puławy. W półfinale zmagań dojdzie do rywalizacji rodem z Ligi Mistrzów.

W pierwszym półfinale wszyscy spodziewali się rywalizacji Orlenu Wisły Płock z Azotami Puławy. Tymczasem Nafciarze potknęli się w pierwszym meczu ze Stalą Mielec, zagrali dość nonszalancko i sensacyjnie przegrali po karnych z dobrze dysponowanymi gospodarzami. Puławianie nie dali się zaskoczyć i od początku wypracowali bezpieczną przewagę.

Stal wykończyli skrzydłowi Piotr Jarosiewicz i Andrij Akimienko, którzy zwłaszcza w pierwszym kwadransie korzystali z licznych strat rywali, m.in. po często ryzykownych podaniach do koła. W krótkim czasie różnica powiększyła się do 6-7 bramek i Azoty nie musiały przesadnie forsować tempa do końca spotkania.

W sobotnim finale zmierzą się z Łomżą VIVE Kielce bądź Tatranem Preszów. Ci drudzy, mistrzowie Słowacji, rozbili pierwszoligowy ORLEN UpStream Czuwaj Przemyśl, który w ostatniej chwili zastąpił w turnieju NMC Górnika Zabrze.

Swoje drugie spotkanie w Mielcu rozegrała Orlen Wisła Płock. Wicemistrzowie Polski, podrażnieni nieoczekiwaną porażką ze Stalą, nie dali szans Zagłębiu Lubin. Przewaga była na tyle wysoka, że na parkiecie mogli pojawić się wychowankowie Szymon Rybicki i Dawid Lemanowicz. Miedziowi spisali się z kolei znacznie gorzej niż na inaugurację memoriału z Azotami (CZYTAJ).

Półfinał:

KS Azoty Puławy - SPR Stal Mielec 33:26 (19:11)

Azoty Puławy: Bogdanow, Zembrzycki, Borucki - Akimenko 6, Jarosiewicz 6, Szyba 4, Rogulski 4, Podsiadło 3, Łangowski 2, Jurecki 2, Kowalczyk 2, Gumiński 2, Seroka 2, Bachko, Flont, Adamczuk, Dawydzik

Stal: Wiśniewski, Andjelić - Wilk 1, Janyst 2, Oliveira 3, Mochocki, Kornecki 2, Nowak 1, Wołyncew 3, Chodara 3, Olszewski, Petrović 3, Krycki 3, Ivanović 2, Krupa 3

Ćwierćfinał:

Tatran Preszów - ORLEN UpStream Czuwaj Przemyśl 41:22 (21:10)
Najwięcej bramek: dla Tatrana - Linhares 7, Fizuleto 6; dla Czuwaju - Nowak i Drozdalski - po 4

O miejsca 5.-8.:

Orlen Wisła Płock - MKS Zagłębie Lubin 28:21 (15:7)
Orlen Wisła: Morawski, Stevanović, Rybicki - Mihić 1, Krajewski 2, Czapliński, Terzić, Stenmalm 4, Ruiz 3, Mindegia 2, Vejin 3, Daszek 5, Komarzewski 5, Serdio, Toto 1, Susnja 2, Lemanowicz

ZOBACZ:
Łomża VIVE rozbiła Piotrkowianina

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!

Komentarze (28)
handWeeDball
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ze niektorzy spedzaja tu tyle czasu, i ciagle sa na tyle niedoukami, ze w kolko pisza to samo... Seksi rączka, zimne piwko, ból pewnej czesci ciala buahaha to jest najlepsze... Widac ze skrzywd Czytaj całość
avatar
Maxi-102
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ mają ból pewnej części ciała "eksperci" z Kielc....wiem, że piecze...a będzie bolało jeszcze bardziej jak się sezon zacznie....:) 
avatar
Wisła Płock
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
handWeeDball - nie jesteś normalny. 
handWeeDball
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wisla1953 noga!! Xd 
handWeeDball
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gdzie jest ten klamca i bajkopisasz Żydowski ? ;D wisla1957 juz w norze ? Wylaz! Rozkazuje ;D