W niedzielnym meczu z powodu czerwonej kartki otrzymanej w Jeleniej Górze nie mogła wystąpić Natalia Tsvirko. Lubinianki przystąpiły więc do spotkania mając w składzie tylko jedną bramkarkę Izabelę Czarną. - Jesteśmy przygotowaniu na sytuację, gdyby Iza musiała upuścić boisko. Wtedy na jej miejsce weszłaby albo Jelena Kordić, albo Klaudia Pielesz - mówił przed meczem Zbigniew Rutka, pokazując specjalnie przygotowane bluzy z numerami 8 i 21. Jak się później okazało rozgrywające lubińskiej drużyny nie musiały wyręczać Izy, która spisywała się dzisiaj znakomicie.
Trzeci mecz pomiędzy drużynami Interferii i Finepharmu był wyrównany tylko w pierwszej połowie, chociaż cały czas toczył się pod dyktando lubinianek, które prowadziły od początku do końca spotkania. Jeszcze w 7. minucie było tylko 3:1 dla Interferii, ale z biegiem czasu podopieczne Bożeny Karkut powiększały przewagę. W 22. minucie wynosiła ona już sześć bramek - 11:5 i chociaż jeszcze przed przerwą jeleniogórzanki zdołały zniwelować część strat to lubinianki schodziły do szatni, prowadząc 13:10.
Już na początku drugiej połowy zawodniczki Interferii pozbawiły przyjezdne jakichkolwiek złudzeń. Dziesięć minut po wznowieniu gry przewaga lubinianek wynosiła już 8 trafień - 20:12. Podopieczne Bożeny Karkut nie spoczęły jednak na laurach i dążyły do powiększenia swojej przewagi. Świetnie spisywały się rozgrywające Elżbieta Olszewska, Joanna Obrusiewicz i Jelena Kordić, która zdobyła aż 11 bramek. Jeleniogórzanki straty się zniwelować straty, ale nie potrafiły poradzić sobie z lubińską obroną i bardzo dobrze dysponowaną bramkarką Interferii. Przewaga Zagłębia wynosiła 8-9 trafień... aż do ostatnich sekund spotkania. Wtedy to na rzut spod własnej bramki zdecydowała się Izabela Czarna i zdobyła bramkę, pieczętując tym samym swój świetny występ i awans do półfinału Mistrzostw Polski.
Interferie Zagłębie Lubin - Finepharm-Carlos Jelenia Góra 32:22 (13:10)
Interferie: Czarna 1 - Kordic 11, Obrusiewicz 7, Olszewska 5, Niedośpiał, Załęczna 2, Ziółkowska, Pielesz, Semeniuk 2, Jakubowska 1, Gunia, Jacek, Jochymek 3.
Finepharm: Maliczkiewicz, Skompska, Szalek - Oreszczuk, Latyshevska 2, Dyba 4, Dąbrowska 1, Buchcic 3, Gęga 7, Buklarewicz, Stanisławiszyn, Bogusławska, Odrowska 3, Jeż 2.
Kary:
Interferie: 20 min. (czerwona kartka: Aleksandra Jacek 23 min.)
Finepharm: 16 min.
Sędziowały: Joanna Brehmer, Agnieszka Skowronek; Delegat: Krzysztof Manyś
Widzów: ok. 500