- Czy mam patent na Zgodę? Nie, po prostu tak się ułożyło, że dobrze mi się grało w tych meczach, a co rzuciłam, to wpadło. Najważniejsze jednak, że gramy dalej o medale. Jak potrafimy zachować taką formę jak w tym ostatnim meczu ze Zgodą, to ani Politechnika Koszalin, ani następne rywalki nie będą w stanie nas zatrzymać w drodze do tytułu mistrzyń Polski - powiedziała dla Dziennika Bałtyckiego zawodniczka Dablexu AZS AWFiS Gdańsk, Lucyna Wilanowska.
Źródło artykułu: