Rozmowy z lewym rozgrywającym trwały od kilku miesięcy, przedłużenie kontraktu z Zoltanem Szitą było jednym z priorytetów Nafciarzy. W poprzednim sezonie Węgier rzucił 101 bramek w 33 meczach, w niektórych spotkaniach był zdecydowanym liderem linii rozegrania.
- Zoltan jest tym zawodnikiem, na którym chcemy oprzeć nasz zespół w najbliższych latach. Pierwszy sezon w Orlen Wiśle miał bardzo udany. Pomagał zarówno w ataku, jak i w obronie. W ważnych meczach zawsze mogliśmy na niego liczyć. Z jego postawy zadowolony był również trener Sabate i z naszej strony propozycja nowego kontraktu była naturalną rzeczą - skomentował dla sprwislaplock.pl dyrektor sportowy Adam Wiśniewski.
- Od kilku miesięcy pracujemy intensywnie nad kształtem drużyny na sezon 2021/2022. Nasze działania obejmują nie tylko kontraktowanie nowych graczy, ale także przedłużanie obecnie obowiązujących umów. Naszym celem jest utrzymanie trzonu drużyny i uzupełnienie jej graczami, którzy podniosą jej jakość. Jak już zostało powiedziane, Zoltan jest jednym z tych graczy, z którym chcemy związać swoją przyszłość. Jeżeli chodzi o pozostałe pozycje na boisku, jasnym priorytetem pozostaje miejsce bramkarza, gdyż jak wiadomo, zakończenie kariery zapowiedział Ivan Stevanović - dodał prezes Robert Czwartek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: błąd sędziego, a za moment potworny nokaut!
Od sezonu 2021/22 Orlen Wisła Płock będzie dysponować na lewym rozegraniu dwójką młodych graczy, uznawanych za jednych z najbardziej obiecujących w Europie. Wcześniej kontrakt podpisał zawodnik Czechowskich Niedźwiedzi Siergiej Kosorotow.
22-letni Szita wyjechał z Węgier w 2019 roku z łatką wielkiego talentu. Wychowanek Telekomu Veszprem tak dobrze spisywał się w barwach Balatonfuredi, że został wybrany do siódemki sezonu. Jest też regularnie powoływany do kadry, wziął udział w ME 2020.
Według naszych informacji, na dniach Orlen Wisła powinna potwierdzić pozyskanie Brazylijczyka Leo Dutry z Liberbank Cuenca. 24-letni praworęczny rozgrywający od kilku sezonów wyróżniał się w Lidze ASOBAL.
ZOBACZ:
Kolejne przypadki koronawirusa w Superlidze
Demonstracja siły Veszprem i Barcelony