PGNiG Superliga. Nie ma zmiłuj. Szybszy powrót Górnika

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Marcin Lijewski
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Marcin Lijewski

- Na szczęście wszyscy już jesteśmy zdrowi, udało nam się przejść przez chorobę w miarę łagodnie - mówi trener Górnika Zabrze, Marcin Lijewski. Jego zawodnicy po masowym zakażeniu koronawirusem w trybie przyspieszonym zagrają mecz z MMTS-em Kwidzyn.

Na zabrzan spadła plaga zakażeń, tylko trzech członków pierwszego zespołu nie miało dodatniego wyniku testu na obecność koronawirusa. Po dwóch tygodniach odpoczynku Górnicy powoli wdrażali się w trening, ale decyzja o meczu z MMTS-em Kwidzyn była zaskoczeniem.

- Akurat ta wiadomość zastała nas po mocnym treningu siłowym, mieliśmy inaczej zaplanowany mikrocykl, szykowaliśmy się do spotkania 11 listopada z Gwardią Opole. Kilka dni temu Superliga ustaliła na spotkaniu prezesów, by w razie możliwości przyspieszać rozgrywki. Żyjemy w takiej, a nie innej rzeczywistości i trzeba przystosować się do nowych warunków - komentuje trener Marcin Lijewski.

W przeciwieństwie do wielu ligowych rywali, Górnik Zabrze zagra po izolacji w możliwie najsilniejszym składzie. - Akurat w naszym przypadku objawy były dość łagodne, nieraz grypę znosi się gorzej. Nawet dobrze się złożyło, że prawie w całości przeszliśmy zakażenie, nie będzie takiej sytuacji jak w Płocku czy Kaliszu, gdy kolejne kwarantanny zupełnie rozbijają przygotowania. Kilku zawodników narzekało na spadek wydolności przy pierwszych treningach, ale powoli wracamy do formy. Jedziemy do Kwidzyna w 16-osobowym składzie, mam nadzieję, że szersza ławka pozwoli uniknąć nam zadyszki w trakcie spotkania - dodaje Lijewski.

W kadrze na piątkowy mecz z MMTS-em Kwidzyn (6 listopada, godz. 17.00) znalazł się Jan Czuwara, który miał niejednoznaczny wynik testu podczas zgrupowania kadry i trzy tygodnie przebywał w izolacji. Kilka dni na regenerację dostał też Iso Sluijters, Holender nie pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji, ale pojechał z Górnikiem do Kwidzyna.

MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze / 6.11.2020, godz. 17.00

CZYTAJ:
Koniec piłki ręcznej w Koszalinie?
Gracz Porto może trafić do Bundesligi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Komentarze (5)
avatar
Maxi-102
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Łomża dalej jest w kwarantannie...czy za dwa dni będzie grała mecz ligowy....:) 
avatar
Złoty Bogdan
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@merytoryczny_jak_zawsze_pan_krzysztof_wp cóż mogę począć? Chyba jedynie połączyć się z tobą w bólu :) 
avatar
Krzysztof_WP
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Złoty znajdź inny sposób na życie bo ten zdecydowanie się wyczerpał. Aha zanim zapytasz tak, nadal nie usunęli mojego konta 
avatar
Złoty Bogdan
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Płocczaki zacznijcie coś grać, bo za chwilę liga może się zakończyć, a wy na 6 miejscu. A w "równie prestiżowym pucharze EHF" dzikich kart nie rozdają :) 
endriu122
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i trener szczęśliwy ,wszyscy zdrowi ,brawo.....:)