Piłka ręczna. Mistrzostwa świata 2021. 51 bramek Słoweńców. Zwycięstwa Algierii i Szwajcarii

Materiały prasowe / FRANCE HANDBALL 2017 / Na zdjęciu: szczypiorniści reprezentacji Słowenii
Materiały prasowe / FRANCE HANDBALL 2017 / Na zdjęciu: szczypiorniści reprezentacji Słowenii

Słoweńcy nie pozostawili żadnych złudzeń i bez problemów pokonali Koreę Południową 51:29 w meczu w ramach MŚ 2021. Po emocjonujących drugich połowach zwycięstwa odniosły także reprezentacje Algierii i Szwajcarii.

Grupę E otwierał pojedynek bundesligowych snajperów. Szwajcaria z Andym Schmidem w roli głównej mierzyła się z Austrią, w której pierwsze skrzypce odgrywa Robert Weber. Obydwaj ze swoich ról wywiązywali się znakomicie.

Lepiej w mecz weszli Austriacy, którzy szybko prowadzili 3:0. Helweci jednak nie poddali się i dogonili swoich rywali, mimo przeciętnej (delikatnie mówiąc) postawie bramkarzy. Pierwszą skuteczną interwencję golkiperzy Szwajcarów zanotowali dopiero w 29. minucie (!). Mimo to, do przerwy był remis 13:13.

Na drugą połowę Szwajcarzy wyszli niesamowicie zmotywowani, co bardzo szybko przełożyło się na wynik. W rolę kata wcielił się Lenny Rubin, dzięki czemu jego reprezentacja szybko wyszła na pierwsze w tym meczu prowadzenie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Praktycznie cała druga połowa była pod dyktando Szwajcarów. Dopiero w ostatnich minutach obudzili się Austriacy, ale zrobili to zdecydowanie za późno i nie dali rady odrobić strat. Szwajcarzy, którzy na turnieju znaleźli się trochę przez przypadek, rozpoczynają mistrzostwa wygraną!

MŚ 2021, grupa E

Austria - Szwajcaria 25:28 (13:13)
Austria:

Bauer, Eichberger - D. Schmid, Weber, Frimmel, Dicker, Herburger, Zeiner, Zivkovic, Pratschner, Wagner, Huber, Jochmann, Hutecek, Stevanovic. 
Czerwona kartka: Herburger (55. min., z gradacji kar)
Szwajcaria:

Portner, Bringolf - A. Schmid, Rubin, Tynowski, Svajlen, Lier, Sidorowicz, Raemy, Rothlisberger, Tominec, Gerbl, Zehnder, Milosevic, Novak, Ben Romdhane.

W grupie F z kolei mierzyły się drużyny z północy Afryki. Algieria, z którą reprezentacja Polski męczyła się w meczach towarzyskich, podejmowała Maroko. I aż ciężko uwierzyć, ze Biało-Czerwoni kilka tygodni temu mieli takie problemy z Algierczykami. Podopieczni Alaina Portesa wyglądali tragicznie na tle swoich rywali. Masa błędów, niewymuszonych strat, problemów z komunikacją spowodowały, że w pierwszej połowie rzucili raptem 8 bramek. Trzeba jednak przyznać, że spora w tym zasługa Yassine Idrissiego. 37-letni bramkarz był w niesamowitej dyspozycji, broniąc kolejne rzuty Algierczyków. W ciągu pierwszych 30 minut obronił także 30 karne!

Sam mecz jednak zaczął się... czerwoną kartką. Już w 4. minucie, za faul na Reduanie Sakerze, z boiska wyleciał Mohamed Bentaleb. Nie zatrzymało to jednak Marokańczyków, którzy spokojnie kontrolowali przebieg pierwszej połowy.

Dobra gra Idrissiego i kolegów trwała po zmianie stron, chociaż Algierczycy z każdą minutą stawali się coraz groźniejsi. Mocno przycisnęli i w końcówce doszli swoich rywali. Na 4 minuty przed końcem Marokańczycy prowadzili już raptem jedną bramką. Chwilę później trzecią dwuminutową karę dostał Mehdi Alaoui, co skrzętnie wykorzystali Algierczycy, wychodząc na nic nie zapowiadające prowadzenie! Marokańczycy nie mogli się otrząsnąć z boiskowych wydarzeń, zepsuli ostatnią akcję i pomimo 7-bramkowego prowadzenia przegrali pierwszy mecz na turnieju!

MŚ 2021, grupa F

Algieria - Maroko 24:23 (8:15)
Algieria:

Benmenni, Ghedbane - Naim, Hellal, Berkous, Hichem, Chehbour, Saker, Kaabeche, Ensaad, Boudjenah, Abderahim, Abdelkader, Hadj Sadok, Arib, Ayoub.
Maroko:

Idrissi, Laaroussi - Reida, Bentaleb, Zaroili, Hakimi, Belliman, Fougani, Ezzine, Harchaoui, Adli, El Karchadi, Lakbi, Ismaili Alaoui, El Malki, Slassi.
Czerwona kartka: Bentaleb (4. min., za faul), Alaoui (38. min., z gradacji kar) Hakimi (57. min., z gradacji kar)

I ostatnie spotkanie, czyli starcie Słowenii z Koreą Południową. A raczej kadrą B Korei, ponieważ zespół z Azji do Egiptu wysłał zawodników z rocznika 1998 i młodszych, argumentując to przygotowaniami pierwszej kadry do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich...

Co tu więcej mówić, różnica klas była aż nadto widoczna. Niech kogoś nie zmyli wynik, 16 bramek rzuconych przez Koreańczyków w pierwszej połowie może imponować. Co z tego, skoro w tym samym czasie stracili aż 25! Słoweńcy, gdyby tylko chcieli, mogli by wgnieść swojego rywala w parkiet.

Momentami można było odnieść wrażenie, że podopieczni Ljubomira Vranjesa nie chcą zrobić krzywdy młodym Koreańczykom. Blaz Blagotinsek czy Matej Gaber bardzo delikatnie obchodzili się ze swoimi przeciwnikami. I mimo to, w 38. minucie, na parkiet upadł Younggil Kim. 21-latek tak niefortunnie spadł na parkiet, bez kontaktu z obrońcą, że uciekła mu noga i natychmiast złapał się za kolano...

Koreańczycy co prawda pokazali kilka efektownych akcji, ale też Słoweńcy nie brali ich na poważnie. Ponad 50 bramek rzuconych przez Deana Bombaca i spółkę tylko to potwierdza.

MŚ 2021, grupa H
Słowenia - Korea Południowa 51:29 (25:16)
Słowenia:

Ferlin, Vujovic - Skube, Blagotinsek, Henigman, Janc, Dolenec, Cingesar, Cehte, Gajic, Gaber, Zarabec, Ovnicek, Bombac, Mackovsek, Suholeznik.
Korea Południowa:

An, C. Lee - H. Kim, C. Yu, J. Lee, Baek, B. Lee, Jeon, M. Kim, Jinyoung Kim, Jinho Kim, Jo, Jaeson Kim, Y. Kim, Jiun Kim, T. Kim.

Komentarze (1)
avatar
Gekon
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Macedonia przegrała 12 bramkami to poniosła sromotną klęskę, ale jak Słoweńcy wygrali 22 bramkami z Koreą Północną to nie pozostawili złudzeń:D Przepraszam, czy to idioci stopniują wysokość Czytaj całość