Reprezentacja Urugwaju, to absolutny debiutant na mistrzostwach świata. Zakwalifikowała się dzięki zajęciu trzeciego miejsca na mistrzostwach Południowej i Centralnej Ameryki w 2020 roku. Piłka ręczna w tym regionie nie ma jednak zbyt wyrównanego poziomu, czego dowodzą wyniki. Brązowi medaliści przegrali z Argentyną 17:33 i z naszym niedawnym rywalem - Brazylią 14:31, a Boliwię pokonali 55:1! Reprezentacja Boliwii zbierała srogie baty niemal od wszystkich, z Argentyną przegrała 7:82.
Dla Urugwajczyków był to pierwszy medal w jakimkolwiek turnieju. Na mistrzostwach obu Ameryk szło im dużo gorzej. W 2018 roku zajęli tam zaledwie 6. miejsce, przegrywając w fazie grupowej z liczącą 56 tysięcy mieszkańców Grenlandią, a w meczu o 5. miejsce z Kanadą, która nigdy nie była mocarzem piłki ręcznej.
Reprezentacja Urugwaju zakończyła Grupę A mistrzostw świata na 3. miejscu, jednak w dużej mierze było to spowodowane sytuacją związaną z koronawirusem w kadrze Republiki Zielonego Przylądka. Urugwajczycy mimo wygrania walkowerem z drużyną z Afryki, zakończyli zmagania z bilansem minus 45 bramek - zdecydowanie najgorszym na całych mistrzostwach.
Porażki 14:43 z Niemcami i 18:44 z Węgrami mówią wiele o aktualnym poziomie kadry Urugwaju. W drużynie narodowej tego kraju większość zawodników występuje na co dzień w miejscowych rozgrywkach, kilku szuka swojego szczęścia w Hiszpanii, gdzie próbują się przebić w niższych ligach. Najlepszy strzelec Urugwajczyków na mistrzostwach - Diego Morandeira rzucił 8 bramek w 2 meczach, na co dzień występuje w iKasa BM Madryt.
Polacy zagrają z Urugwajczykami w czwartek o godzinie 15:30. Potyczka z takim rywalem może być szansą na złapanie oddechu oraz dobrym przetarciem przed kluczowymi starciami z Węgrami i z Niemcami.
Czytaj także:
Zobacz klasyfikację strzelców MŚ 2021. Polak blisko podium
Bielecki: Kadra jest coś warta
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny