PGNiG Superliga Kobiet: mistrz Polski uporał się z Piotrcovią
MKS Perła Lublin z jedenastym zwycięstwem w sezonie 2020/2021 PGNiG Superligi Kobiet. W spotkaniu 16. kolejki mistrz Polski pokonał u siebie MKS Piotrcovię Piotrków Trybunalski 26:23.Lublinianki od początku konfrontacji starały się narzucić swój styl gry i w 11. minucie po trafieniu Aleksandry Rosiak wyszły na prowadzenie 6:4.
Wydawało się, że lubelskie szczypiornistki kontrolują boiskowe wydarzenia, tym bardziej, że w pewnym momencie wygrywały różnicą trzech bramek (9:6).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop
Jednakże przyjezdne nie zwiesiły głów i w głównej mierze za sprawą duetu Daria Szynkaruk - Sylwia Klonowska jeszcze przed przerwą odrobiły straty z nawiązką, triumfując w pierwszej połowie potyczki 13:12.
Po zmianie stron zespół z Piotrkowa Trybunalskiego nie zamierzał zwalniać tempa i w 42. minucie odskoczył gospodyniom na 3 gole.
Taki obrót spraw nie podłamał zawodniczek Perły Lublin, które wzmocniły obronę i zaczęły wyprowadzać skuteczne ataki. Dzięki temu mistrzynie Polski najpierw doprowadziły do remisu, by ostatecznie na finiszu dokończyć dzieła zniszczenia i odnieść pewną wiktorię.
PGNiG Superliga Kobiet, 16. kolejka:
MKS Perła Lublin - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:23 (12:13)
MKS Perła Lublin: Gawlik, Razum, Wdowiak - Rosiak 4, Anastacio 4, Szarawaga 3, Achruk 1, Gęga 5, Nosek 1, Tatar 2, Nocuń, Malović, Gadzina 2, Balsam, Królikowska 3, Więckowska 1.
Karne: 2/3.
Kary: 12 min.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka - Drażyk 3, Szynkaruk 6, Klonowska 4, Zaleśny 2, Płomińska 3, Abramowicz, Oreszczuk, Charzyńska 2, Sobecka, Trawczyńska 1, Więckowska 2, Roszak, Macedo.
Karne: 6/7.
Kary: 12 min.
Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf.
Czytaj też:
-> PGNiG Superliga Kobiet: zacięte widowisko na Dolnym Śląsku. KPR Gminy Kobierzyce lepszy od mistrzyń Polski
-> PGNiG Superliga Kobiet. Będzie sensacyjny powrót do Polski
-
OSKAR_B Zgłoś komentarz
byłoby już zakończyć ligę, bo wszystko jest wiadome. Ten sezon pokazał kolejny raz, że czasy kiedy w Europie Lublin grał jak równy z równym nawet z ekipami ze Skandynawii minął, choć i tak nie było blamażu, ale w wyniku długich podróży jest niestety 3 miejsce w lidze, choć z tak punktującym Lubinem to jedyne na co można było liczyć to srebro. Ja się cieszę, że w końcu złoty medal będzie mieć Kinga Grzyb, bo to najlepsza zawodniczka jaką znam co nigdy nie posmakowała ,,złota" w polskiej lidze, ale warto było dalej kontynuować karierę. -
obserwator_ligii Zgłoś komentarz
Mecz mógł się podobać, gra błędów MKS zrobił 3 błędy ,mniej i wygrał, a szkoda. -
Montana Zgłoś komentarz
Wynik niestety lepszy niż gra!!! -
Grieg Zgłoś komentarz
rzędu mecz bez wyrazu - co się stało? -
Observator Zgłoś komentarz
spotkania. Chyba trochę na wyrost czas gry Kingi ( no chyba ,że Pani Trener zastosowała wariant - bez Tych co odchodzą ) Praktycznie brak gry skrzydłami. Na szczęście w marcu tylko 3 spotkania - z teoretycznie łatwiejszymi przeciwnikami będzie można ustabilizować formę ! Praktycznie nie wiemy jak gra Natalia V. - marzec to powinien być czas dla NIej aby pokazała czy jest przydatna do Zespołu ? ( tak jak Malović, Tatar i Anastacio ) !!! -
Czesio1 Zgłoś komentarz
Panie Rosiński, Rasmussen nie jest już trenerem MKS-u! -
Raf1 Zgłoś komentarz
prawa wygrać tego spotkania. Swoje dołożyła też Razum. No cóż, szkoda. Gratulacje dla Lublina. Tak jak powiedzieli komentatorzy - wygrały doświadczeniem.