PGNiG Superliga Kobiet. Wielkie emocje w Piotrkowie Trybunalskim. Piotrcovia jeszcze w grze o medale

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski po niezwykle emocjonującej końcówce spotkania pokonała MKS Perłę Lublin 27:26! Do ostatnich sekund toczyła się walka o punkty, zimną krew zachowały gospodynie.

Już przed spotkaniem było jasne, że mecz w Piotrkowie Trybunalskim będzie niezwykle istotny dla obu drużyn. Co prawda MKS Perła miała aż 13 punktów przewagi nad rywalem, jednak tak wysoka przewaga była złudna, gdyż piotrkowianki rozegrały trzy mecze mniej. Od pierwszych minut lepiej spisywały się zawodniczki z województwa łódzkiego, które szybko rzuciły dwie bramki.

Już w 7. minucie był jednak remis 4:4 po tym, jak swoją bramkę rzuciła Dagmara Nocuń. Ekipa z Lublina zdołała nawet wyjść na prowadzenie, jednak w ekipie z Piotrkowa Trybunalskiego grała bardzo dobrze dysponowana Romana Roszak, która rzuciła w sobotę aż 10 bramek - wszystkie do 48. minuty. Jeszcze przed przerwą, po skutecznie wykonanym karnym przez Magdalenę Drażyk Piotrcovia prowadziła różnicą trzech bramek, wynik I połowy - 12:10 ustaliła Kinga Achruk.

Tego dnia MKS Perła popełniała dużo więcej błędów niż Piotrcovia, co miało przełożenie na sytuację na boisku. Drużyna z Lublina musiała bardzo mocno walczyć o odrobienie minimalnej straty. W końcu, w 58. minucie bramkę na 25:25 rzuciła Joanna Szarawaga. Chwilę później na dwie minuty z powodu faulu została skierowana na ławkę rezerwową Joanna Gadzina. Dla grającej w przewadze Piotrcovii, bramkę rzuciła Daria Szynkaruk.

MKS Perła się jednak nie poddawała. Bramkę z karnego rzuciła Magda Balsam, szybko odpowiedziała Magda Więckowska. Monika Marzec poprosiła jeszcze o czas. Po wznowieniu gry, czerwoną kartkę zobaczyła Roszak, jednak bez swojej liderki Piotrcovia zdołała utrzymać wynik. Zespół Krzysztofa Przybylskiego wygrał 27:26 i dopisał trzy punkty do tabeli. Teraz Piotrcovia ma dziesięć punktów straty, jednak w przypadku wygrania wszystkich zaległych spotkań, wszystko jest jeszcze możliwe!

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - MKS Perła Lublin 27:26 (12:10)

MKS Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Roszak 10, M.Więckowska 5, Płomińska 4, Szynkaruk 2, Drażyk 2, Oreszczuk 1, Zaleśny 1, Charzyńska 1, Klonowska 1 oraz Abramowicz, Sobecka, Trawczyńska, Kopertowska, Senderkiewicz.
Karne: 4/4.
Kary: 10 min. (Roszak 6 min. - cz.k., Więckowska, Charzyńska - po 2 min.).

MKS Perła: Gawlik, Razum, Wdowiak - Achruk 6, Balsam 6, Rosiak 4, Tatar 2, Gadzina 2, Szarawaga 2, Nocuń 1, D.Więckowska 1, Anastacio 1, Nosek 1 oraz Olek, Winiukowa, Królikowska.
Karne: 3/4.
Kary: 14 min. (Nosek, Szarawaga - po 4 min., Gadzina, Tatar, Rosiak - po 2 min.).

Sędziowie: Fabryczny, Rawicki.

Czytaj także:
Koszalinianki na "piątkę"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów

Źródło artykułu: