Tak to miało wyglądać. Deklasacja w meczu Polek
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych znakomicie rozpoczęła kwalifikacje do mistrzostw Europy, które odbędą się w 2022 roku. W Opolu rozbiły Litwinki 36:22 i z pozycji liderek tabeli udadzą się do Szwajcarii.
Opiekun Litwinek nie czekał. Przerwa na żądanie nic jednak nie zmieniła. Nie mogła zmienić. Polki doskonale przemieszczały się w obronie. Z wielką łatwością dochodziły także do pozycji rzutowych. Dokładnie tak to miało wyglądać. Dość powiedzieć, że pierwszą połowę skończyliśmy ze skutecznością aż 84 proc.!
Przed spotkaniem dużo mówiło się m.in. o naszych obrotowych, głównie o rezygnacji z gry w kadrze Joanny Drabik. W Opolu mieliśmy jednak znakomitą Sylwię Matuszczyk (4/5). Norweg mógł z dużym spokojem przyglądać się boiskowym wydarzeniom i... zerkać znacząco na ławkę rezerwowych.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!Powiedzieć, że między gospodyniami, a ich rywalkami była różnica klas, to jakby nic nie powiedzieć (19:9 po 27 min.). Przyjezdne jeszcze przed przerwą straciły jedną ze swoich najlepszych szczypiornistek, Gretę Kavaliauskaite (ze uderzenie w twarz Natalię Nosek). 10 bramek zaliczki wyznaczało cel na drugą część zawodów.
Płaczek w przerwie w krótkim wywiadzie wspomniała o chwilowym spadku koncentracji. Niestety, coś podobnego oglądaliśmy także po zmianie stron. Nasze panie popełniały zbyt proste i niewymuszone błędy. Gorzej, że nie tylko w ataku, ale również w obronie. Senstad był wyraźnie skonsternowany. Polki długo nie mogły odzyskać błysku.
Dopiero w ostatnim kwadransie udało się uruchamiać kontry. Pojawił się rzut z drugiej linii, w czym dominowała Marta Gęga. Swoją drogą to właśnie Gęga najczęściej asystowała przy podaniach przez niemal cały parkiet. W 53. minucie Polki w końcu odzyskały przewagę (32:22), z którą zaczynały tę część. Dużo dała zmiana powrotna w bramce. Zaczynała Gawlik, skończyła w efektowny sposób Płaczek.
El. ME 2022, gr. 1, 1. kolejka:
Polska: Gawlik, Płaczek - Płomińska 2, Kobylińska 2, Balsam 3, Gęga 2, Matuszczyk 5, Górna 4, Rosiak 4, Dorsz 1, Nosek 4, Niewiadomska 1 (1/1), Kochaniak-Sala 1, Achruk, Roszak 2, Nocuń 5.
Karne: 1/1.
Kary: 8 min. (Kobylińska, Matuszczyk, Rosiak, Dorsz - 2 min.)
Litwa: Sliupaite, Zilionyte - Kolosove 5, Lubyte, Strope 7, Sparnauskaite 2, Kniubaite 2, Kavaliauskaite, Repeckaite 3, Navikaite, Burkaite, Aglinskaite, Sadauskaite 3, Zilinskaite.
Karne: 1/3.
Kary: 8 min. (Kolosove, Kniubaite, Burkaite - 2 min., Kavaliauskaite - cz. k.)
Czerwona kartka: Greta Kavaliauskaite w 27. minucie meczu za trafienie ręką w twarz Natalię Nosek.
Sędziowie: Boris Cipov, Zoran Klus (obaj ze Słowacji).
Widzów: 2000.
Czytaj także:
--> Łomża Vive nie przestaje zaskakiwać
--> Rośnie kolejna potęga na północy Europy
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
-
Grieg Zgłoś komentarz
przegrywały 11:15, to ostatecznie zwyciężyły 23:22. W drugim meczu Francuzki nadspodziewanie wysoko rozgromiły Czeszki (38:22). -
Grieg Zgłoś komentarz
przerwie i nasze niedzielne przeciwniczki zdołały zmniejszyć stratę o połowę. -
Katon el Gordo Zgłoś komentarz
może nawet lepszą). -
SportowyEkspert Zgłoś komentarz
Ale słodkie aż mi stanoł! Polki też całkiem spoko -
Józef Czaszkiewicz Zgłoś komentarz
Dlaczego trener nie da szansy w takim meczu młodszej bramkarce? Np. Zima? Między 35 a 45 minutą pojawiły się kłopoty ze skutecznością, ale ogólnie na plus. Rzuty z dystansu, Kobylińskiej i Nosek (z prawego rozegrania) i Rosiak oraz Gęgi (z lewego) pokazały potencjał tej drużyny. Skrzydła, z obu stron, bardzo dobre z przewagą prawego (Balsam -Górna)! Obrona miała słabe momenty, szczególnie z Matuszczyk na lewej dwójce! Zadziwiła mnie Romka Roszak na jedynce w duecie z Gęgą. Wyglądało to dobrze i agresywnie. Ogólnie poza 2 podaniami bramkarki do przeciwnika (gapiostwo - brak koncentracji przy wysokim prowadzeniu) gra wyglądała przez większość meczu przyzwoicie :) Widać jednak gołym okiem brak Szarawagi i Drabik! Dlaczego trener nie dał szansy Zuzannie Ważnej??? -
Grieg Zgłoś komentarz
czkawką. Achruk akurat nie wpisała się na listę strzelców, ale nasza obrona była najszczelniejsza właśnie z nią i Gęgą (obie też miały najwięcej asyst). Brawa dla Niewiadomskiej i Dorsz za pierwsze bramki w reprezentacji. -
yes Zgłoś komentarz
koszykówkę na przykład 64 do 108, też by tytuł pasował.