Przed pierwszym spotkaniem nowego sezonu trener mistrzów Polski, Bogdan Wenta w sposób stonowany wypowiadał się na temat wyniku meczu z gdańszczanami. Również opiekun akademików, Daniel Waszkiewicz nie przekreślał szans swojego zespołu w starciu z mocniejszym przeciwnikiem. Jak się jednak okazało, niespodzianki nie było i pewne zwycięstwo odnieśli kielczanie.
- Wyszliśmy bardzo skupieni i przez cały mecz pamiętaliśmy o tym co się działo w poprzednim sezonie, gdzie do przerwy też niby wynik był ustawiony, bo prowadziliśmy 8 bramkami, a później stało się to co wszyscy pamiętamy i tym razem nie chcieliśmy do tego dopuścić. W drugiej połowie wprawdzie nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, ale praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty mieliśmy kontrolę nad wynikiem i z tego należy się cieszyć. Na pewno jest parę rzeczy do poprawienia, ale to dopiero początek sezonu, więc wszystko się może zdarzyć powiedział w rozmowie z VTK Media zawodnik Vive Kielce, Tomasz Rosiński.
W piątek w Kielcach zostanie zainaugurowany turniej kwalifikacyjny Ligi Mistrzów. Zespół Vive Targi w drodze do elitarnych rozgrywek będzie musiał pokonać słowacki Tatran Presov i portugalskie FC Porto/Vitalis.
- Szczerze mówiąc, to dotychczas ani słowem nie odezwaliśmy się jeśli chodzi o te mecze, gdyż to mecz z Gdańskiem był dla nas najważniejszy. Na pewno będziemy oglądać kasety i wreszcie będziemy mogli coś o powiedzieć o rywalach, zobaczyć jak grają. Gramy u siebie, więc będziemy chcieli wygrać ten turniej i jak najlepiej zaprezentować się w Lidze Mistrzów - podkreślił rozgrywający Vive Targi Kielce.