Mistrzynie Polski do Rosji udały się w bardzo bojowych nastrojach i w pierwszym starciu ze Zwiezdą Zwienigorod wspięły się na wyżyny umiejętności. Lubinianki zwyciężyły na wyjeździe różnicą aż dziewięciu bramek (35:26), a rewanż rozegrają na własnym parkiecie, co dodatkowo przemawia na ich korzyść. Faza grupowa Ligi Europejskiej jest już w zasadzie na wyciągniecie ręki.
- To był naprawdę świetny mecz w naszym wykonaniu. Myślę, że przed meczem każda z nas brałaby taki wynik w ciemno. O tej pewnej wygranej przede wszystkie zadecydowała nasza bardzo dobra gra w obronie, do tego Monika Maliczkiewicz zamurowała naszą bramkę i dzięki temu często trafiałyśmy po kontrach i szybkim ataku - powiedziała obrotowa klubu ze stolicy polskiej miedzi, Joanna Drabik.
Do przerwy tablica wyników pokazywała remis, ale druga połowa to już całkowita dominacja MKS Zagłębia Lubin. - Byłyśmy też skuteczne w ofensywie, każda dołożyła swoją cegiełkę i mecz zakończył się naszą pewną wygraną - dodała Joanna Drabik.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
- Myślę, że jest to świetna zaliczka, jeśli chodzi o dwumecz, tym bardziej, że drugie spotkanie zagramy na własnym parkiecie. Pomimo sporej przewagi z pierwszego meczu, czeka nas trudne zadanie, być może nawet trudniejsze niż na terenie rywalek. Jesteśmy jednak do tego pojedynku przygotowane i mamy nadzieję, że mecz w Lubinie będzie wyglądał podobnie do tego, rozegranego w Rosji - zakończyła kapitan Miedziowych.
Rewanżowe starcie trzeciej rundy EHF Ligi Europejskiej odbędzie się w najbliższą niedzielę (21 listopada) o godzinie 17:30. Cztery dni wcześniej mistrzynie Polski rozegrają ligowy, wyjazdowy mecz z Suzuki Koroną Handball Kielce.
---> Zawodnicy Górnika nie pomagają zdrowiu trenera. "Ja to się cieszę, że w ogóle jeszcze żyję"
---> Czy KPR Gminy Kobierzyce wraca już na właściwe tory? Trenerka odpowiedziała na ważne pytanie