Polscy szczypiorniści nadal mają problemy. Tylko jeden zawodnik zwolniony z kwarantanny

Materiały prasowe / ZPRP / Grzegorz Trzpil / Na zdjęciu: Damian Przytuła
Materiały prasowe / ZPRP / Grzegorz Trzpil / Na zdjęciu: Damian Przytuła

Maciej Wojs z TVP Sport poinformował, że są już znane wyniki testów na COVID-19 polskich piłkarzy ręcznych, którzy przebywają na kwarantannie w hotelu w Samorinie. Niestety tylko Damian Przytuła może opuścić izolację.

Przypomnijmy, że pięciu polskich szczypiornistów (Damian Przytuła, Adam Morawski, Jan Czuwara, Kacper Adamski, Piotr Chrapkowski) oraz trener przygotowania motorycznego reprezentacji Łukasz Wicha przebywa na kwarantannie od środy w Samorinie. To miejscowość oddalona około 30 km od głównego centrum wydarzeń, czyli Bratysławy.

Niestety jak poinformował Maciej Wojs z TVP Sport, spośród grupy izolowanych zawodników dwa negatywne wyniki testów na COVID-19 z rzędu (niedziela i wtorek) uzyskał tylko Damian Przytuła. Reszta szczypiornistów oraz trener Łukasz Wicha nadal muszą przebywać na kwarantannie. Kuriozalne jest natomiast, że wszystkie wymienione osoby mieszkają w jednym pokoju z trzema sypialniami.

Na Twitterze Polskiego Związku Piłki Ręcznej została opublikowana krótka rozmowa z Damianem Przytułą, w której poinformował, że jest już za późno, aby mógł wystąpić w meczu z Niemcami. W następnych spotkaniach powinien być już do dyspozycji trenera Patryka Rombla.

Początek meczu Polska - Niemcy o godzinie 18:00, transmisja na kanale Eurosport 1. Obie ekipy przystępują do spotkania niepokonane, więc ten pojedynek zadecyduje, kto wygra rywalizację w grupie D.

Czytaj także:
Niemcy po trzęsieniu ziemi. Jak nie teraz, to kiedy?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Źródło artykułu: