Wykończeni kontrami. Orlen Wisła ściągnęła MMTS na ziemię

Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock
Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock

Po 30 minutach można było spodziewać się emocji, ale śnięta Orlen Wisła obudziła się po przerwie i nie dała MMTS-owi Kwidzyn szans.

To nie był wielki dzień Nafciarzy. Adam Morawski pierwszą piłkę odbił dopiero w 33. minucie, Przemysław Krajewski pudłował jak nigdy. Przed przerwą kulała gra w ataku, zapewne po części dlatego, że odpoczywali Dmitrij Żytnikow i Siergiej Kosorotow. MMTS wykorzystywał błędy faworytów i zaczął wręcz rewelacyjnie - od prowadzenia 7:3. Do końca pierwszej połowy Wisła zdołała się obudzić i doprowadziła do remisu 15:15.

Przewaga Wisły zaznaczyła się dopiero po przerwie, choć raczej należałoby napisać o dominacji. Kwidzynianie sami ukręcili na siebie bat, zgubili dwukrotnie więcej piłek niż rywale. Po przerwie przez pięć minut nie znaleźli sposobu na obronę wicemistrzów Polski, czasami właściwie podawali piłkę w ręce płocczan i tylko patrzyli jak Jan Jurecić czy Lovro Mihić samotnie biegną do przodu.

Błyskawicznie przewaga urosła do 10 bramek. Niko Mindegia ustawiał akcje jak na treningu, Michał Daszek znajdował wolne miejsce, tempa nie zwalniał Jurecić, grający bodaj najlepszy mecz w barwach Wisły. Wisła nie zaprezentowała się nadzwyczajnie, ale na tyle przyspieszyła, by nie pozostawić MMTS-owi szans. Kwidzynianie musieli sobie radzić bez leczącego kontuzję kolana Arkadiusza Ossowskiego i nie mieli takiej siły przebicia jak w rundzie jesiennej.

MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 25:34 (15:15)

MMTS: Szczecina (7/30 - 23 proc.), Dudek (1/12 - 8 proc.) - Majewski 4, Kutyła 4/3, Guziewicz 3, Szyszko 3, Peret 3, Landzwojczak 3, Kornecki 2, Nastaj 1, Zieniewicz 1, Orzechowski 1, Ekstowicz, Krygier, Grzenkowicz, Jankowski
Karne: 3/3
Kary: 10 min. (Kriegier - 4 min., Zieniewicz, Nastaj, Guziewicz - po 2 min.)

Orlen Wisła: Morawski (3/23 - 13 proc.), Witkowski (0/5) - Daszek 6, Mindegia 6, Czapliński 4, Lucin 4, Jurecić 3, Mihić 3, Szita 3, Serdio 2, Komarzewski 1, Terzić 1, Krajewski 1, Susnja, Daćko, Kosorotow
Karne: 0/2
Kary: 8 min. (Susnja - 4 min., Szita, Terzić - po 2 min.)

ZOBACZ WIDEO: Czy Polacy zdobędą w Pekinie medale? "Nastroje są naprawdę dobre"

Komentarze (23)
avatar
Hrabia Monte Cristo
6.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
1947 . Ale tu naprawdę nie ma się kogo bać ! A już na pewno nie tego wiejskiego klubiku z północnego Mazowsza ! 
avatar
WISŁA1947
6.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dobrze wiedzieć że zainteresowanie Wisłą w podlaskich miasteczku się rozkręca (co widać po liczbie komentarzy niżej). Dobrze idzie ta akcja #niebojęsięWisły XD 
avatar
Złoty Bogdan
5.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A jak tam Fernandez? Też dostał parę dni wolnego po mistrzostwach? :) 
avatar
Złoty Bogdan
5.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Daszek był mocno eksploatowany w czasie mistrzostw, więc podobnie jak w przypadku Żytnikowa i Kosorotowa Szawi dał mu odpocząć. A nie, czekaj.... :) 
avatar
Jesse Pinkman
5.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Widać progres dzisiaj u Dylana względem ME, rzucił więcej bramek niż bramkarz :D