Rekord strzelecki Azotów Puławy w Głogowie. Sił wystarczyło tylko do przerwy

Materiały prasowe / PGNiG Superliga / KS Azoty Puławy /  Na zdjęciu: zawodnicy KS Azoty Puławy
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / KS Azoty Puławy / Na zdjęciu: zawodnicy KS Azoty Puławy

Chrobry Głogów tylko do przerwy nawiązywały wyrównaną walkę z Azotami Puławy. W drugiej połowie wyraźnie lepszy był trzeci zespół w tabeli. Puławianie rzucili aż czterdzieści cztery bramki (44:31).

Od pierwszych minut spotkanie było bardzo wyrównane. W szeregach gospodarzy pierwsze skrzypce grali Anton Otrezow i Kacper Grabowski. Ten pierwszy raził rzutami z dystansu, a drugi biegał szybko do kontry. Wśród Azotowców dobrze na kole odnajdywał się Łukasz Rogulski. Tradycyjnie spore zagrożenie stwarzał Michał Jurecki. Nieznaczna przewaga należała do Azotów.

W grze Chrobrego brakowało sprytnego Pawła Paterka i Damiana Krzysztofika. Dobrą zmianę w bramce Rafał Stachera, który kilka razy zatrzymał wywala w czystej sytuacji. W 18. minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową (12:13). W kontrach i ataku pozycyjnym puławian skuteczny był lewoskrzydłowy Andrij Akimienko. Niewiele ustępował mu grający na przeciwnej flance Piotr Jarosiewicz.

Wymiana ciosów wciąż trwała, defensywy obu ekip były mało skuteczne. Gole sypały się jak z rogu obfitości. W końcówce tego snajperskiego pojedynku skuteczniejsi byli gracze z Puław i wypracowali sobie pięć trafień przewagi. Tempo gry do przerwy było szalone. W sumie padło w niej aż 43 bramki.

Początek drugiej połowy to przestój głogowian. Tracili piłkę po złych podaniach i bardzo niecelnych rzutach. Spudłowali też z rzutu karnego. Tymczasem Azoty zdobyły sześć bramek z rzędu bez własnych strat. Przewaga urosła już do jedenastu trafień (30:19 w 37. min.). Po ponad ośmiu minutach impas Chrobrego został w końcu przełamany, ale wynik konfrontacji był już praktycznie przesądzony.

Zobacz także:
Poważne wzmocnienie szczecińskiego klubu -->
Absolutna dominacja Orlenu Wisły Płock -->

PGNiG Superliga:

Chrobry Głogów - KS Azoty Puławy 31:44 (19:24)

Chrobry: Stachera, Derewiankin, Klupś - Zdobylak 3/1, Otrezow 6, Orpik 2, Klinger 1, Skiba 4, Matuszak 4, Grabowski 3, Jamioł 3, Styrcz, Reszczyński, Krzywicki 1, Styrcz 3, Kosznik 1
Karne: 1/2
Kary: 4 min. (Otrezow i Skiba - po 2 min.)

Azoty: Zembrzycki, Borucki - Bachko 1, Kowalczyk 4, Zivkovic 4, Jurecki 6, Podsiadło 1, Przybylski 3, Akimenko 9/1, Fedeńczak 2/1, Jarosiewicz 7, Dawydzik 3, Burzak 1, Rogulski 3/1, Gumiński
Karne: 3/3
Kary: 6 min. (Zivkovic, Przybylski i Fedeńczak - po 2 min.)

Sędziowali: Jakub Jerlecki oraz Maciej Łabuń (Szczecin)
Delegat ZPRP: Krzysztof Manyś (Poznań)
Widzów: 450

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Komentarze (0)