Po zwycięstwie w Berlinie Nafciarze wyrwali pierwszą lokatę w grupie i automatycznie znaleźli się na nieco łatwiejszej ścieżce do Final4. Wprawdzie w kolejnej rundzie rywal niemal równie mocny jak Fuechse, ale w ewentualnym ćwierćfinale będzie czekać rywal niżej notowany niż Wisła.
Wicemistrzowie Polski trafili w fazie TOP16 na TBV Lemgo. To byli mistrzowie Niemiec, którzy po kilku przeciętnych latach powoli wracają do niemieckiej czołówki. W 2020 roku po 18 latach zdobyli nawet Puchar Niemiec. Obecnie zajmują dziewiąte miejsce w Bundeslidze, ale mają w składzie takich graczy jak rozchwytywany w Europie szwedzki rozgrywający Jonathan Carlsbogard, bramkarz mistrzów Europy Peter Johannesson, islandzki superstrzelec Bjarki Mar Elisson czy niegdyś bardzo obiecujący Szwed Andreas Cederholm. Pomimo wszystko, TBV wydaje się być w zasięgu Nafciarzy.
Z większym optymizmem można spoglądać w kierunku pary ćwierćfinałowej. Wisła może zmierzyć się bowiem ze zwycięzcą rywalizacji IK Savehof - Kadetten Schaffhausen. Obie drużyny nie robią aż takiego wrażenia, są typowymi europejskimi średniakami jakich wiele, choć mają w swoich składach indywidualności.
Dzięki zwycięstwu z Fuechse, Wisła uniknęła w swojej ćwiartce drabinki Magdeburga, który broni tytułu w Lidze Europejskiej.
Mecze fazy TOP 16 29/30 marca i 5/6 kwietnia. Hitem rywalizacja Fuechse z francuskim Nantes.
Pary TOP 16:
Kadetten Schaffhausen - IK Savehof
TBV Lemgo - Orlen Wisła Płock
RK Nexe Nasice - Eurofarm Rabotnik
Bidasoa Irun - GOG
HBC Nantes - Fuechse Berlin
Sporting CP Lizbona - SC Magdeburg
Fenix Toulouse HB - S.L. Benfica Lizbona
RK Gorenje Velenje - USAM Nimes Gard
ZOBACZ:
Strząbała wróci do PGNiG Superligi?
Przewrót w PGNiG Superlidze
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja