Z perspektywy całego sezonu po Piotrkowianinie spodziewano się więcej, zwłaszcza na jego terytorium. Mecz wcale nie przypominał starcia rewelacji sezonu, mającej duże szanse na czwarte miejsce w PGNiG Superlidze, z zespołem okupującym dolne rejony tabeli. Na postawie Piotrkowianina odbiła się zapewne nieobecność reprezentanta Polski Piotra Jędraszczyka.
Gdyby nie Kacper Ligarzewski, to rozstrzygnięcia mogłyby zapaść wcześniej niż w 60. minucie. Bramkarz wyciągał kolegów z opresji po ich pudłach czy pomyłkach, odbił 13 rzutów.
Szczecinianie mieli co najmniej trzech bohaterów. Świetną zmianę dał debiutujący Maksym Wiunik. Były bramkarz Motoru Zaporoże szczególnie w końcówce zaczął przechylać szalę na korzyść Pogoni. Paweł Krupa tradycyjnie prowadził zespół w ataku. Jeśli nie musiał akurat kończyć akcji, to szukał kolegów podaniami. Matija Starcević mniej rzucał się w oczy, ale to Chorwat - przez cały sezon raczej rozczarowujący - przy wyniku 30:31 wytrzymał presję i po indywidualnej akcji zapewnił zwycięstwo 32:30.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach
Nikt nie spodziewał się, że pomimo 11 bramek Piotr Swat będzie po meczu trochę rozczarowany. Nieomylny wcześniej lewoskrzydłowy Piotrkowianina, który potrafił poradzić sobie nawet w ekstremalnej sytuacji, spudłował zaledwie raz. Na minutę przed końcem jego rzut odbił Wiunik i dał kolegom szansę na wyprowadzenie decydującego ciosu.
Pogoń odskoczyła Stali na trzy punkty. To zwycięstwo może mieć kluczowe znaczenie dla układu dolnych rejonów tabeli, ale także powinno sprawić, że walka o czwartą pozycję w PGNiG Superlidze będzie jeszcze bardziej zacięta.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Sandra Spa Pogoń Szczecin 30:32 (16:15)
Piotrkowianin: Ligarzewski (13/42 - 31 proc.), Kot (0/1) - Swat 11/3, Stolarski 4, Mosiołek 4, Matyjasik 4, Babicz 3, Pacześny 3, Surosz 1, Doniecki, Kosiński, Grzesik, Mastalerz, Pożarek, Wawrzyniak
Sandra Spa Pogoń: Arsenić (1/5 - 20 proc.), Wiunik (11/37 - 30 proc.) - Krupa 9, Gierak 5/3, Kapela 4, Krysiak 3, Zaremba 3, Bosy 2, Polok 2, Starcević 2, Krok 2, Wrzesiński, Zalewski, Jedziniak