Długo wyczekiwany powrót w MKS Zagłębiu Lubin

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Patrycja Świerżewska w akcji
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Patrycja Świerżewska w akcji

Po blisko rocznej pauzie spowodowanej kontuzją kolana do gry powróciła jedna z kluczowych rozgrywających lubińskiego klubu. Patrycja Świerżewska wybiegła na parkiet w sobotnim meczu z MKS FunFloor Perła Lublin.

Zawodniczka znalazła się w składzie lubinianek już na poprzedni, wyjazdowy mecz z Suzuki Koroną Handball Kielce, ale wówczas nie wstała z ławki rezerwowych. Prawdopodobnie nie wystąpiłaby także w sobotnim starciu z ekipą z Lubelszczyzny, ale wymagała tego boiskowa sytuacja, ponieważ czerwoną kartkę za faul otrzymała w końcówce pierwszej połowy Emilia Galińska.

- Wracam prawie po roku. Ostatni mecz to finał Pucharu Polski w Gnieźnie z Lublinem (4 czerwca 2021 - przyp. red.) i teraz… też zaczęłam od meczu z Lublinem. Stresowałam się na początku i weszłam tak trochę niepewnie, potrzebowałam paru minut, żeby się odnaleźć na boisku, a później już jakoś poszło - powiedziała na gorąco Patrycja Świeżewska.

W spotkaniu z MKS FunFloor Perła Lublin rozgrywająca oddała cztery rzuty, z czego trzy zakończyły się bramką. Starcie na szczycie zakończyło się remisem i konkursem rzutów karnych, w którym lepiej poradziły sobie szczypiornistki z Koziego Grodu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

- Mecz był bardzo wyrównany od początku do końca. Trochę zagrałyśmy zbyt pasywnie w obronie i zbyt wiele pozwoliłyśmy oddać rzutów Jaqueline Anastacio - skomentowała piłkarka ręczna lubińskiego klubu.

Mimo porażki po karnych, to MKS Zagłębie Lubin wciąż rozdaje karty i ma złoto na wyciągnięcie ręki. Wystarczy, że lubinianki pokonają w najbliższą sobotę Młyny Stoisław Koszalin, choć nie musi to być wcale takie oczywiste.

- To zespół, który walczy od początku do końca. W zeszłym roku po zdobyciu mistrzostwa Polski pojechałyśmy tam i... przegrałyśmy. To drużyna, która będzie grać, mimo że dla nich te punkty może już nie znaczą zbyt wiele. Zrobią jednak wszystko by wygrać z możliwe, że przyszłym mistrzem Polski - zakończyła Patrycja Świerżewska.

---> Wielki talent na horyzoncie. Niebywały wyczyn nastolatka
---> Eurobud JKS Jarosław walczy o medal. Kolejny rywal na rozkładzie

Źródło artykułu: