Siódemka 6. kolejki PGNiG Superligi Kobiet
Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie czternastu zawodniczek, które w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyły na miejsce w Siódemce 6. kolejki.
Bramkarka: Ekaterina Dzhukeva (MKS Lublin) [1]
Bułgarka już w pierwszej połowie pojedynku z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin zastąpiła na parkiecie Weronikę Gawlik i trzeba przyznać, że "zrobiła różnicę". Zaliczyła kilka znakomitych interwencji, pomagała lubelskiej defensywie jak tylko mogła. O tym, że bramkarka mistrzyń Polski jest wybitną specjalistką, świadczy również jej występ w Lidze Mistrzów przeciwko FC Midtjylland. Konkurencja na pozycji bramkarki znów była jednak duża, świetne występy zanotowały chociażby Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin), Martyna Kozłowska (KPR Jelenia Góra), czy Ewa Sielicka (Start Elbląg).
-
Dziucha Zgłoś komentarz(trochę z przyzwyczajenia). Mańka czapki z głów za wszystkie sezony, ale sama ile może. Do p.Koniuszaniec nigdy nie jestem przekonana czy trafi, bo podpiera zawsze. Są oczywiście młode zawodniczki t.j. niżej wymieniona Janiszewska albo Królikowska. Co do Agaty Cebuli jest to zawodniczka waleczna, mocna i ma ciąg na bramkę, czego więcej trzeba. Powinna dostac szansę, ale zazwyczaj trener ma zawsze rację póki jest trenerem. Pozdrawiam
-
Grzymisław Zgłoś komentarzwyróżniana w artykułach, to może coś w tym jest i powinna znaleźć się w szerokiej kadrze? Wiadomo, że to trochę różne typy zawodniczek, ale chyba wolałbym ją niż np. Martę Gęgę albo Joannę Obrusiewicz w kadrze(jakby wypadła jakaś rozgrywająca z głównej ekipy).