W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Ekaterina Dzhukeva (MKS Lublin) [1]
Bułgarka już w pierwszej połowie pojedynku z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin zastąpiła na parkiecie Weronikę Gawlik i trzeba przyznać, że "zrobiła różnicę". Zaliczyła kilka znakomitych interwencji, pomagała lubelskiej defensywie jak tylko mogła. O tym, że bramkarka mistrzyń Polski jest wybitną specjalistką, świadczy również jej występ w Lidze Mistrzów przeciwko FC Midtjylland. Konkurencja na pozycji bramkarki znów była jednak duża, świetne występy zanotowały chociażby Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin), Martyna Kozłowska (KPR Jelenia Góra), czy Ewa Sielicka (Start Elbląg).
Lewe skrzydło: Mariola Wiertelak (KPR Jelenia Góra) [1]
Trzy zawodniczki KPR-u Jelenia Góra urządziły sobie prawdziwy festiwal strzelecki w pojedynku z chorzowskim Ruchem. Świetnie zaprezentowały się obie skrzydłowe, Mariola Wiertelak i Natalia Winiarska, a także rozgrywająca Lidia Żakowska. Na lewej połówce dzieliła i rządziła pierwsza ze wspomnianych jeleniogórzanek, której nie mogła powstrzymać dziurawa defensywa Niebieskich.
Lewe rozegranie: Alina Wojtas (MKS Lublin) [3]
Rozgrywająca mistrzyń Polski w meczu przeciwko KGHM Metraco Zagłębiu Lubin dała prawdziwy popis skuteczności. Trzynaście bramek w szlagierze kolejki robi wrażenie. Tylko w pierwszej połowie Wojtas wpisywała się na listę strzelców dziewięciokrotnie. Jej atomowe rzuty z drugiej linii siały wielkie spustoszenie w szeregach Miedziowych. Bezbłędnie egzekwowała także rzuty karne. Przy czterech próbach ręka nie zadrżała jej ani razu.
Środek rozegrania: Agata Cebula (Pogoń Baltica Szczecin) [3]
Prawdziwe bombardowanie bramki strzeżonej przez Justynę Jurkowską, urządziła sobie środkowa Pogoni Baltica Szczecin w pojedynku z Piotrcovią Piotrków Tryb. Jej cztery celne rzuty w pierwszej połowie walnie przyczyniły się do zbudowania przez gospodynie przewagi. Prawdziwy kunszt strzelecki zaprezentowała jednak dopiero po przerwie. Świetnie poradziła sobie również z indywidualnym kryciem liderki piotrkowianek, Agaty Wypych, co w konsekwencji pozwoliło miejscowym na rozbicie rywala. Mecz skończyła z dorobkiem trzynastu bramek.
Prawe rozegranie: Lidia Żakowska (KPR Jelenia Góra) [2]
To już kolejny dobry występ w wykonaniu rozgrywającej KPR-u. Na jej bramki trener Małgorzata Jędrzejczak zawsze może liczyć. Jest to dodatkowo zawodniczka bardzo uniwersalna, która w pojedynku z Ruchem Chorzów zagrała zarówno na prawej połówce jak i na środku. Dobrze asystowała koleżankom, potrafiła łatwo oszukać obronę rywalek.
[b]Prawe skrzydło: Jessica Quintino (Vistal Gdynia) [4]
[/b]Od początku sezonu skrzydłowa gdynianek pokazuje jak bardzo ważnym jest ogniwem dla zespołu z Trójmiasta. Niemal każdy mecz kończy z co najmniej kilkoma celnymi trafieniami. Imponuje szybkością, odwagą w podejmowaniu decyzji, potrafi zagrać bardzo efektownie. Jedna z najskuteczniejszych zawodniczek Vistalu z pojedynku z Firmus Politechniką Koszalińską.
Kołowa: Aleksandra Paluch (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [1]
Na pozycji obrotowej nie było tym razem szczególnie wyróżniających się zawodniczek. Przyzwoity występ zaliczyła Aleksandra Paluch, które jednak nie pomogła swojej drużynie w wygraniu szlagierowego pojedynku z MKS-em Lublin. Mistrzyniom Polski rzuciła w sumie cztery bramki.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin) [2] Lewe skrzydło: Karolina Kalska (Vistal Gdynia) [1] Lewe rozegranie: Stefka Agova (Pogoń Baltica Szczecin) [2] Środek rozegrania: Iwona Niedźwiedź (Vistal Gdynia) [4] Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [4] Prawe skrzydło: Natalia Winiarska (KPR Jelenia Góra) [1] Kołowa: Joanna Drabik (MKS Lublin) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.