Polscy piłkarze ręczni pokonali Niemców 29:28 i zapewnili sobie grę w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Spotkanie w Magdeburgu miało bardzo emocjonujący przebieg, a losy awansu ważyły się niemal do ostatnich sekund. - Lubimy horrory, lubimy tę adrenalinę i jesteśmy przyzwyczajeni do takich nerwowych końcówek - stwierdził po meczu Bartosz Jurecki. Po pierwszej połowie biało-czerwoni przegrywali różnicą czterech goli, ale po przerwie odrobili straty i wyszli zwycięsko z tej rywalizacji. - Widać było, że mamy charakter, pokazaliśmy jaja i jesteśmy drużyną przed duże "D" - podsumował to starcie Krzysztof Lijewski. Finały MŚ odbędą się w styczniu 2015 roku w Katarze.