Kiedy Adam Małysz zaczął święcić triumfy na światowych skoczniach, to kibice chcieli o nim wiedzieć dosłownie wszystko. Furorę zrobił posiłek, który często stosował "Orzeł z Wisły". W latach swojej świetności jadł bułkę z bananem, bo to dostarczało energii jego organizmowi. Polacy oszaleli na punkcie tej prostej przekąski.
Wiele lat minęło, Małysz już nie skacze i jest dyrektorem PZN, a ludzie wciąż go kojarzą ze słynną "bułką z bananem". Legenda skoków narciarskich właśnie do tego nawiązała najnowszym wpisem na Facebooku.
Sportowiec z Wisły, który przebywa w Pjongczangu na igrzyskach olimpijskich, pochwalił się posiłkiem. Bułkę zamienił na tosta, którego zjadł... z bananem.
- Kiedyś bułka, a teraz bezpieczny i zdrowy tost z bananem - komentuje Małysz.
ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner: Każdy z naszych czterech skoczków może wskoczyć na podium w Pjongczangu