Pjongczang 2018. Ruszyła rywalizacja łyżwiarzy figurowych. Pierwsze małe zaskoczenie

Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Nathan Chen
Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Nathan Chen

Zawodnicy i zawodniczki po raz pierwszy zaprezentowali się na tafli. Na igrzyskach rozpoczęły się zmagania drużynowe w łyżwiarstwie figurowym. W pierwszym dniu nie zabrakło niespodzianki.

Na wstępie krótkie wyjaśnienie - reprezentacja wystawia czterech przedstawicieli w każdej konkurencji (pary sportowe i taneczne, soliści i solistki). Za najlepszy przejazd otrzymuje się 10 pkt, za drugi 9 itd. Startuje dziesięć zespołów.

Jako pierwsi na taflę ruszyli panowie. Amerykanie pewnie więcej spodziewali się po 18-letnim Nathanie Chenie, jednym z faworytów indywidualnych zmagań. Nastolatek to specjalista od poczwórnych skoków, które zdaniem ekspertów mogą dać mu złoto. Wśród drużyn zaczął jednak nie najlepiej, był czwarty w programie krótkim, ze sporą stratą do wicemistrza świata, Japończyka Shomy Uno. Azjata spisał się rewelacyjnie, trudne sekwencje dały mu ogromną przewagę nad resztą stawki. Uno wyrósł na głównego kandydata do indywidualnego złota.

Drugą lokatę dla Izraela wywalczył Ukrainiec w ich barwach, Aleksiej Byczenko (wicemistrz Europy 2016). Trzecie miejsce zajął znany i zaprawiony w bojach Kanadyjczyk Patrick Chan.

Drugą konkurencją pierwszego dnia były pary sportowe. W niej bez niespodzianek. Triumfowali brązowi medaliści MŚ 2017 - Władimir Morozow i Jewgienia Tarasowa, startujący jako olimpijczycy w Rosji. Przypomniała o sobie bardzo doświadczona kanadyjka para Meagan Duhamel/Eric Radford (2. lokata). Trzecią lokatę wywalczyli Niemcy Aljona Sawczenko i Bruno Massot.

11 lutego kolejna część - programy krótkie solistek i par tanecznych. Rywalizacja potrwa do 12 lutego.

Klasyfikacja po I dniu:

1. Kanada 17 pkt
2. USA 14 pkt
3. Japonia 13 pkt
4. Olimpijczycy z Rosji 13 pkt
5. Izrael 11 pkt

ZOBACZ WIDEO Nie tylko Stoch powalczy o medal. "Kubacki jest regularny, Hula spisuje się znakomicie"

Źródło artykułu: