Dramat Felixa Locha w ostatnim ślizgu. Polacy z najlepszym wynikiem od 1976 roku
Felix Loch pewnie zmierzał po czwarte mistrzostwo olimpijskie. Fatalny błąd kosztował go nie tylko zwycięstwo, ale także podium. Maciej Kurowski zajął 19. miejsce i to najlepszy wynik Polaka od 1976 roku.
Niespodziewanym mistrzem olimpijskim został David Gleirscher. Austriak po trzech seriach zajmował trzecie miejsce. W decydującym przejeździe stanął na wysokości zadania i pobił rekord toru.
Dla Davida Gleirschera było to pierwsze zwycięstwo w karierze. Austriak nie miał na swoim koncie choćby wygranej w Pucharze Świata. Ponadto jest to dopiero drugi w historii mistrz olimpijski z Austrii w saneczkarstwie. Wcześniej, w Grenoble (1968), po złoto sięgnął Manfred Schmid.
Srebro w Pjongczangu wywalczył Chris Mazdzer ze Stanów Zjednoczonych, a podium uzupełnił reprezentant Niemiec Johannes Ludwig.
Najlepszy olimpijski występ zaliczył Maciej Kurowski. Polak osiągnął niezły czas w ostatnim ślizgu, dzięki czemu awansował o jedno "oczko" w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie zajął 19. miejsce, co jest najlepszym wynikiem od igrzysk w Innsburcku w 1976 roku. 27. był natomiast Mateusz Sochowicz.
ZOBACZ WIDEO To nasz społeczny polski problem? "Nakładamy ogromną presję na zawodników"-
GreatDeath Zgłoś komentarz
Czyli idąc waszym nierozumnym tokiem myślenia, prawo do startu na igrzyskach ma prawo mieć tylko 10 najlepszych zawodników świata? W końcu reszta ma niemal zerowe szanse na sukces. -
art-e Zgłoś komentarz
Rozumiem, że to 19 miejsce, to wielki sukces naszych sanek. Jeszcze z 50 lat i może nawet ktoś wejdzie do pierwszej dziesiątki. Przestańcie, wstydu oszczędźcie, tym startującym i nam. -
Kazimierz Michalak Zgłoś komentarz
na życie jest uprawianie sportu na koszt państwa.