Wspólna reprezentacja hokeistek Korei Południowej i Korei Północnej przegrała w pierwszym meczu na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu ze Szwajcarią (0:8). Serca kibiców na całym świecie skradły jednak cheerleaderki z Korei Płn., które zaprezentowały niesamowity doping podczas tego spotkania.
Przypominało to północnokoreańskie parady organizowane przez komunistyczny reżim Kim Dzon Una, podczas których wszystko musi być idealnie zsynchronizowane. Cheerleaderki ubrane w jednolite stroje prowadziły doping w wyćwiczonej do perfekcji formie. - Wygramy drużyno, wygramy! - słychać było na trybunach hali lodowej w Pjongczangu nawet przy stanie 0:4 dla Szwajcarek.
Film z dopingiem Koreanek udostępnił w sieci dziennikarz BNR Nieuwsradio Thomas Schuurman. Nagranie zobaczyło już ponad 2,4 mln internautów (stan z 11 lutego).
Dit is dus echt heel bijzonder. #BNR #pyeongchangOlympics2018 pic.twitter.com/mDha25Px9g
— Thomas Schuurman (@ThomasSchuurman) 10 lutego 2018
Na ZIO 2018 przyjechała grupa 229 cheerleaderek z Korei Północnej. Na ceremonii otwarcia igrzysk pojawiła się m.in. siostra północnokoreańskiego przywódcy, Kim Jo Dzong, która zaprosiła do Pjongjangu prezydenta Korei Południowej - Mun Dze Ina. Podczas igrzysk doszło do pierwszego od wielu lat spotkania na najwyższym szczeblu przedstawicieli obu państw.
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa Adama Małysza o konkursie w Pjongczang. "Ma pełne prawo, żeby tak powiedzieć"