Pjongczang 2018: Alexander Pointner krytykuje austriackich skoczków

W sobotnim konkursie indywidualnym na skoczni normalnej Austriacy ponieśli sromotną porażkę. W gorzkich słowach skomentował ją były trener, Alexander Pointner.

Barbara Toczek
Barbara Toczek
Alexander Pointner WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Alexander Pointner
Nie jest już tajemnicą, że austriackie skoki narciarskie przeżywają poważny kryzys. Przykrym potwierdzeniem tego faktu był występ podopiecznych Heinza Kuttina w pierwszym konkursie igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W pierwszej "10" nie znalazł się wówczas żaden Austriak, a najlepszy z nich - Stefan Kraft - był dopiero 13. Według statystyk, był to najgorszy występ reprezentantów tego kraju od 46 lat! Na zawodników wylała się fala krytyki. Głos zabrał również były szkoleniowiec, Alexander Pointner.

- Zrobiono wiele, by w Korei zawodnicy mogli pojawić się na starcie z nową "świeżością". Team skoncentrował się na podstawowych elementach treningu i regeneracji. Mimo to wszystko nadal toczy się po staremu. U Austriaków zabrakło mi zuchwałości, odwagi, dzięki którym można sprawić niespodziankę. Dewiza: "nie mamy nic do stracenia" została gdzieś z tyłu - skomentował start austriackich zawodników dawny trener.

Pointner przyznał również, że tak słabe starty mogą mieć przykre konsekwencje już w niedalekiej przyszłości. - Tak naprawdę Austriacy mają dużo do stracenia. Pozycję, fanów, sponsorów, a nawet trenera. I świadomość tego mają wszyscy. Sztuczne wywoływanie szczęścia nic nie zdziała, a ciała i mózgu nie da się oszukać - przyznał otwarcie szkoleniowiec, po czym dodał: - Skoczkowie stracili orientację i jak dla mnie tylko Stefan Kraft jest jeszcze autentyczny.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Wkładam na siebie, ile tylko mogę, ale twarz totalnie mi odmarzała


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Austriacy mają szansę na zdobycie medalu w konkursie drużynowym podczas IO?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×