"Lista Schindlera" to film z 1993 roku, który opowiada o niemieckim biznesmenie, który uratował przed nazistami tysiące Żydów podczas drugiej wojny światowej. To hołd dla bohaterów Holokaustu zekranizowany przez Stevena Spielberga. Wybór utworu z tego filmu i taniec do niego wywołał ogromne kontrowersje.
Internauci krytykowali Nicole Schott za brak smaku i wrażliwości na ludzką tragedię. Choć kompozytor utworu zdobył Oscara, to widok niemieckiej łyżwiarki wykorzystujący tę muzykę wywołał wiele kontrowersji wśród obserwatorów igrzysk olimpijskich w Pjongczangu.
Felietoniskta "USA Today", Nancy Armour, napisała na Twitterze, że nikt nie powinien jeździć na łyżwach do motywu z "Listy Schindlera". W ślad za nią poszło wielu internautów, którzy nie pozostawili suchej nitki na reprezentantce Niemiec.
NO ONE SHOULD BE SKATING TO SCHINDLER'S LIST!!!!!!!
— Nancy Armour (@nrarmour) 23 lutego 2018
"Wybór Niemki jest dość niesmaczny", "Nie mogę uwierzyć, że niemiecka łyżwiarka figurowa przygotowała swój program pod muzykę z "Listy Schindlera". Kto to zaakceptował? To okropne" - to tylko niektóre z komentarzy internautów.
Mimo wybrania emocjonalnego utworu 21-letnia Schott nie zdołała przedrzeć się na podium. Rywalizację zakończyła na 18. miejscu.
To nie pierwszy raz, gdy utwór z filmu Spielberga został użyty w łyżwiarstwie figurowym. Wcześniej jednak nigdy na taki krok nie zdecydował się reprezentant Niemiec. Podczas igrzysk olimpijskich w Soczi muzykę z "Listy Schindlera" wykorzystała Julia Lipnicka, która zdobyła złoty medal. Wybór Rosjanki nie został jednak skrytykowany w tak ostry sposób.
ZOBACZ WIDEO Tak Koreańczycy świętują w Pjongczangu Księżycowy Nowy Rok. Tradycją i kulturą dzielą się z dziennikarzami