Gorzkie słowa Justyny Kowalczyk o reprezentantach Polski. "To wielka porażka"
Justyna Kowalczyk w gorzkich słowach skomentowała postawę reprezentantów Polski w narciarstwie biegowym, którzy nie zdecydowali się na rywalizację olimpijską w biegu na 30 km techniką klasyczną.
- To, że jestem jedyną reprezentantką Polski na królewskim dystansie, jest dla mnie bardzo przykre. To wielka porażka. Jak byłam młoda, to moim marzeniem było wystąpić na takim dystansie na igrzyskach olimpijskich. Reprezentanci Polski mieli taką szansę, ale słyszałam, że przygotowują się do... Pucharu Świata w Lahti. To dla mnie bardzo przykre - stwierdziła Justyna Kowalczyk.
- Wiem, że nasi reprezentanci nie chcą rozczarowania, nie chcą słyszeć od dziennikarzy pytań, dlaczego zajęli końcowe miejsca, a później czytać w internecie komentarze. Ale to nie o to chodzi. Ktoś może ci pisać, że jesteś na wycieczce albo jakieś inne pierdoły, ale to nie ma znaczenia. Chodzi o to, żeby wystartować i zmierzyć się z rywalami. Australijczycy startują, a Polacy nie. To dla mnie dziwne - oceniła.
Polka ze śmiechem opowiedziała też o rozmowie z jedną z rywalek, która startowała na igrzyskach w Pjongczangu.
- Jest tu taka Iranka (Samaneh Beyrami Baher - przyp. red.), dziewczyna, która kilka lat temu zwariowała na moim punkcie. Pytałam się jej, w jakich konkurencjach startuje. Odpowiedziała, że tylko w sprincie, bo innych dystansów by nie przebiegła - skomentowała.
W polskim narciarstwie biegowym Justyna Kowalczyk dostrzega jednak kilka talentów. - Dwa albo trzy razy w życiu widziałam Elizę Rucką. Wygląda dobrze na nartach. Jej sposób biegania, sposób walki, jej sylwetka - jest szczupła i niewysoka. Tylko teraz musi przeskoczyć dwa poziomy dalej. Musi się wyrwać z polskiej filozofii i zacząć porządnie pracować. Jest też bardzo osławiona sprinterka Monika Skinder, która musi popracować nad ciałem, ale ma bardzo duże predyspozycje siłowo-koordynacyjne - oceniła.
- Ale to wszystko młode dziewczynki, które muszą ruszyć. Na razie wygląda to tak, że jestem ja, Sylwia Jaśkowiec, długo, długo nic i te dwie młode. Może jak skończymy z Sylwią kariery, to będzie dobrze dla całej reszty, bo będą musiały się zmobilizować. A wśród mężczyzn na uwagę zasługują oczywiście bracia Kamil Bury i Dominik Bury, którzy startują tu w Pjongczangu - podkreśliła.
Sama Kowalczyk nie chciałaby jednak zajmować się szkoleniem. Uważa, że nie ma do tego predyspozycji.
- Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że nie nadaję się na pracę trenerską, bo jestem zbyt wymagająca. Wymagam od siebie i wszystkich naokoło. Jestem po prostu heterą. A hetery są dobre, ale na takich samych ludzi - zaznaczyła.
- Wiem, że w polskiej kadrze bardzo żałuje się tego, że odszedł trener Miroslav Petrasek. A właściwie tego, że go wykolegowano. I wiem, że żałują praktycznie wszyscy, którzy z nim pracowali - dodała.
Michał Bugno z Pjongczangu
Autor na Twitterze: Obserwuj @Michal_Bugno
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
Przemek Janowski Zgłoś komentarz
Kowalczyk naprawdę niech się skupi na sobie, bo interesuje ją wszystko wokół tylko nie jej własna słaba forma. Może Paczuska miała rację? -
BERRZERAK Zgłoś komentarz
zrobił żeby zawodniczki choć trochę lepsze były co robi związek aby następne zawodniczki choć połowę sukcesów Justyny osiągnęły nic nie robi właśnie Justyna się żali bo widzi co się dzieje dla działaczy ważne ile na konto wpłynie -
kopernikus Zgłoś komentarz
wykonaniu,nareszcie!!! -
Rychardo Zgłoś komentarz
więcej nagada tej "ciemnocie" przed ekranami . Chciałbym wiedzieć ile kasy za to zwinęli . Mógłby ktoś to towarzystwo "przewietrzyć" - dotyczy to w zasadzie nie tyko spotów zimowych . -
Jerzy Frączyk Zgłoś komentarz
- jechać tam na kompromitacje!!! i tak pani już zrobiła dużo dla Polskiego narciarstwa. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. -
kopernikus Zgłoś komentarz
Justynka święta krowa!!! Całe szczęście że to już twoja ostatnia olimpiada! Nadajesz się już tylko do smarowania nart.Marit do pięt nie dorastasz!!! -
martins_92 Zgłoś komentarz
Nasi sportowcy coś ostatnio za dużo przejmują się mediami i internautami, zamiast skupiać całą swoją uwagę na własnych występach. Co z tego, że zajęliby ostatnie miejsca? Co z tego, że ktoś by ich za to skrytykował? Jak to mawiał klasyk "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz". Nie wiem w jaki inny sposób chcą oni nabywać cenne doświadczenie, jeśli rezygnują ze startów na najważniejszej sportowej imprezie świata. -
blondynka Zgłoś komentarz
na zdobywanie doswiadczenia konkurujac z najlepszymi zawodnikami swiata! Zycze pomyslnosci i prosze chociaz wspomoc dzialania, by znalezc mlodziez chetna do uprawiania sportu i odpowiednia dla nich opieke trenerska. Dziekuje za wszystko, Wielka Mistrzyni! -
Tomasz Kowalski Zgłoś komentarz
Ma pani piękne pośladki.Sama słodycz. -
Elendir Zgłoś komentarz
Jej jacy wielcy sportowcy się tu wypowiadają, a ich sport to ruszenie dupska do lodówki po piwo :) -
jotwu Zgłoś komentarz
wystartowały,to co,mialy ciebie popychać,by tobie biegło się łatwiej?Wysłanie biegaczy i biegaczek na igrzyska to było kompletne nieporozumienie. -
Marco Lar Zgłoś komentarz
ale było wiadomo że może tylko skoczkowie przywiozą medal lub dwa i tak się tez stało, reszta jechała po 8 miejsca czyli stypendia. -
szach_mat Zgłoś komentarz
osiągnięcie założonego minimum jak w kwalifikacjach.