Mistrzostwa świata w pływaniu powoli dobiegają końca. W środę w Fukuoce odbył się m.in. finał na 200 metrów stylem motylkowym. Wystartował w nim reprezentant Polski Krzysztof Chmielewski.
19-latek pokonał ten dystans w czasie 1:53.62 min. Przegrał tylko z Leonem Marchandem. Trzeciego Tomoru Hondę pokonał natomiast o zaledwie 0,04 s.
Chmielewski zaliczył najlepszy występ w swojej karierze. Wyśrubował swój rekord życiowy, który wcześniej poprawił podczas wtorkowego półfinału.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
W finale cały czas znajdował się blisko czołówki. Płynął mądrze, nie forsował tempa, dzięki czemu do końca zachowywał szanse na wywalczenie medalu.
Krzysztof Chmielewski zdobywał do tej pory medale juniorskie. W 2022 roku w Limie został potrójnym mistrzem świata, a do swojego dorobku dołożył jeszcze brąz.
Został pierwszym polskim zawodnikiem, który zdobył medal podczas tegorocznych mistrzostw świata w Fukuoce. Olimpijczyk z Tokio uzyskał ponadto drugi najlepszy czas w historii polskiego pływania na 200 metrów motylkiem. Ustępuje jedynie Pawłowi Korzeniowskiemu.
Finał na 200 metrów motylkiem:
1. Leon Marchand (Francja) - 1:52.43 min.
2. Krzysztof Chmielewski (Polska) - 1:53.62 min.
3. Tomoru Honda (Japonia) - 1:55.66 min.
Czytaj także:
- Sukces 18-latka. Jest pierwszy finał dla Polski!
- Polski olimpijczyk stworzył spółkę wartą 12 milionów dolarów. Już podbija rynek