Wygląda na to, że polscy pływacy idą na wojnę z Polskim Związkiem Pływackim. W mediach społecznościowych stworzyli akcję pod hasłem "Czas na zmiany". Zaangażowali się w nią nasi reprezentanci, którzy stanowią o sile tego sportu.
Mowa tu o: Alicji Tchórz, Janu Kozakiewiczu, Pawle Korzeniowskim, Kacprze Majchrzaku, Kornelii Fiedkiewicz, Konradzie Czerniaku, Jakubie Skierce, Dominice Kossakowskiej, Janie Hołubie, Pawle Radzińskim, Adriannie Aleksak, Kamilu Sieradzkim, Laurze Bernat, Mateuszu Chowańcu, Marcinie Cieślaku oraz Kacprze Stokowskim.
Opublikowano nagranie, które pokazuje jak szerokim echem odbiła się ta sytuacja na świecie. O skandalu mówiono w m.in. japońskiej telewizji. Przekaz oświadczenia jest prosty - pływacy chcą zmian w Polskim Związku Pływackim. Wszystko po igrzyskach olimpijskich w Tokio. - Mówimy stop niekompetencji PZP - przyznali.
- Chciałbym, żeby polskim pływaniem kierowali ludzie profesjonalni, mądrzy, otwarci na pomysły i całe środowisko pływackie - dodali. - PZP potrzebuje profesjonalnego i nowoczesnego zarządzania - słyszymy.
Przypomnijmy, że przez niekompetencję federacji sześciu naszych zawodników nie wzięło udziału w imprezie w stolicy Japonii. Do kraju szybciej wrócili Alicja Tchórz, Aleksandra Polańska, Mateusz Chowaniec, Dominika Kossakowska, Jan Hołub i Bartosz Piszczorowicz.
Za kadrowiczami stanęła m.in. Otylia Jędrzejczak. - Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tego, co oni teraz czują. Gdybym była na ich miejscu, chyba rozniosłabym związek na strzępy, podałabym prezesa związku do dymisji w jednej chwili - mówiła mistrzyni olimpijska w wywiadzie dla WP SportoweFakty. (więcej TUTAJ)
Zobacz też:
Polski paraolimpijczyk mówi, że rywal to oszust. "Najbardziej podła forma dopingu"
Drugie podejście Polaka! Chce pobić ekstremalny rekord świata
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!