Na życzenie Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) termin nadsyłania zgłoszeń do Rajdu Polski został przedłużony do 30 maja i dlatego ostateczną liczbę kierowców i pilotów którzy przyjadą do Mikołajek poznamy w najbliższy czwartek po spełnieniu przez zawodników wszystkich wymogów formalnych.
58 kierowców, w tym 14. z Polski będzie rywalizowało w mistrzostwach Europy (ERC). Wspomniana czternastka jest również zgłoszona w mistrzostwach naszego kraju (RSMP) wraz z grupą 24 innych rajdowych duetów. 22 załogi będą z kolei walczyć o punkty w Motul HRSMP, polskim czempionacie samochodów historycznych.
Mikołajki domem Rajdu Polski
W stawce nie zabraknie 26 sportowych aut z grupy Rally2 (dawniej R5), rajdówek w najwyższej dopuszczonej w ERC specyfikacji. Organizatorzy z PZM spodziewają się, że na starcie pojawią się w sumie aż 104 załogi.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski zdradza, kiedy może dojść do walki Pudzianowski - Chalidow
Co ważne, po pandemicznej przerwie, Rajd Polski zorganizowany zostanie z udziałem kibiców, co ucieszyło prezesa PZM - Michała Sikorę. Impreza na stałe wpisała się też w kalendarz Mikołajek, które goszczą wybitnych kierowców już od 17 lat.
- Gdy na Mazurach rozgrywano mistrzostwa świata to wartość pakietu promocyjnego wyniosła 200 mln złotych. Na tej promocji skorzystaliśmy nie tylko my. Cieszymy się, że rajd jest u nas i oby tak już pozostało. Dla nas Rajd Polski będzie zawsze najważniejszym wydarzeniem sportowym w regionie - powiedział Piotr Jakubowski, burmistrz Mikołajek.
Polak chce sprawić niespodziankę
Start w ORLEN 78. Rajdzie Polski planuje europejska czołówka wraz z liderem ERC - Efrenem Llareną i wiceliderem Nilem Solansem z Hiszpanii. Zgłoszenia nadesłali również tak znani zawodnicy jak Simone Tempestini (Rumunia), Alberto Battistolli, Simone Campedelli (obaj Włochy), Norbert Herczig (Węgry), Filip Mares (Czechy) czy Vaidotas Żala z Litwy, który w ubiegłym roku wsławił się wygraniem etapu podczas terenowego Dakaru.
Z polskich załóg, na mazurskich szutrach zobaczymy między innymi Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka, którzy przyjadą do Mikołajek bezpośrednio z Rajdu Włoch na Sardynii, rundy WRC. - Nawet będąc na Sardynii i przygotowując się do startu w mistrzostwach świata, myślami jestem już na szczególnej pod wieloma względami imprezie w Polsce. Ten sezon układa się dla nas wyjątkowo dobrze w mistrzostwach, w których startujemy, ale nie może nas zabraknąć na starcie ORLEN 78. Rajdu Polski, który jest dla mnie wydarzeniem niezwykłym - powiedział Marczyk.
- Malownicze i szybkie trasy, niesamowita atmosfera - pomimo napiętego harmonogramu nie wyobrażam sobie nie znaleźć się w Mikołajkach w drugim tygodniu czerwca - powiedział reprezentant Orlen Team.
Ponad 300 rajdów w mistrzostwach świata, Europy i Polski ma na swoim koncie Maciej Wisławski, który wielokrotnie jako pilot stawał na starcie Rajdu Polski. - Rajd Polski to jest rajd, który zmienił moje życie. Zmienił bieg historii mojego udziału w rajdach. Jestem chyba jedynym pilotem na świecie, który startował we wszystkich lokalizacjach Rajdu Polski. Poczynając od czasów, kiedy bazą rajdu był Kraków z wieloma pętlami oesowymi. To było coś niesamowitego. 1974 rok, to był mój pierwszy Rajd Polski, 48 lat temu! - wspomniał "Wiślak".
- Po piekielnie długim rajdzie z bazą w Krakowie przeniosłem się do drugiej lokalizacji we Wrocławiu, gdzie odcinki specjalne były w Kotlinie Kłodzkiej czy Górach Sowich. Potem rajd znów wrócił do Krakowa by ponownie zawitać do Wrocławia i Kłodzka. A od siedemnastu lat jesteśmy w Mikołajkach. To właśnie tutaj ten rajd ma swój wyjątkowy, specyficzny klimat, co mogę powiedzieć z perspektywy startu we wszystkich lokalizacjach tej imprezy - dodał dwukrotny triumfator Rajdu Polski w latach 1996 i 1998.
Rajd Polski w telewizji
Po raz pierwszy wszystkie odcinki specjalne zostaną natomiast pokazane live w telewizji, o czym poinformował Krzysztof Mikulski, prezes Motowizji. - W zeszłym roku transmitowaliśmy jeden, ale słynny odcinek Karowa, i to pokazało ogromny potencjał rajdu, bowiem relację obejrzało do dzisiaj ponad 3 miliony osób. W tym roku pokażemy cały rajd, 14 odcinków, co daje nam pewne reality show - ponad 60 kamer, śmigłowce, zaangażowanych 200 osób, 20 kilometrów kabli. To jest to, co WRC Promotor robi w najlepszych rajdach na świecie. My pokażemy to w Polsce - powiedział Mikulski.
- Zapraszam wszystkich na nasze relacje. Obiecujemy, że z Polskim Związkiem Motorowym będziemy dbać o to, by na trasach rajdu było corocznie jak najwięcej kibiców i by kiedyś wróciło do nas WRC, co jest naszym wspólnym marzeniem - podsumował prezes Motowizji.
Czytaj także:
Ruszyło transferowe domino w F1. Red Bull podpisał kontrakt z kierowcą
Ojciec Verstappena krytykuje zespół. "Pozbawiono Maxa punktów"