Mikołaj Marczyk dał popis jazdy. Jest liderem Rajdu Polski!

Kajetan Kajetanowicz spełni marzenia. Stanie na starcie rajdowej ikony

Chociaż Mikołaj Marczyk nie startuje w pełnym cyklu mistrzostw Europy w sezonie 2022, po tym jak awansował do mistrzostw świata WRC, udział w Rajdzie Polski traktuje niezwykle honorowo. Przed własną publicznością łodzianin chce sięgnąć po zwycięstwo, ogrywając europejską czołówkę.

Dwukrotny mistrz Polski kończył poranną pętlę z 4,6 s straty do Nila Solansa z Hiszpanii. Jednak już na popołudniowych oesach Marczyk nie miał sobie równych. Kierowca Orlen Team rozstrzygnął na swoją korzyść trzy z czterech rozegranych odcinków.

Solans odpadł z walki o zwycięstwo na odcinku Wieliczki 2, w trakcie którego wypadł z trasy. Wprawdzie hiszpański kierowca zdołał dojechać do mety, ale jego strata do lidera wyniosła ponad 22 sekundy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gdy większość z was smacznie spała, Pudzianowski robił to!

- Mam frajdę z jazdy, ale też niestety popełniłem kilka błędów w początkowej fazie rajdu. Nie wszystko układa się idealnie, ale staram się być skoncentrowany na celu i utrzymać samochód na trasie. Wciąż przed nami sporo kilometrów do pokonania - powiedział Marczyk na zakończenie etapu.

W czołowej dziesiątce Rajdu Polski po sobotnim etapie znajduje się jeszcze dwóch kierowców znad Wisły - szóstą lokatę w "generalce" zajmuje Adrian Chwietczuk, siódmy jest Grzegorz Grzyb.

Kierowcy powrócą do rywalizacji w niedzielny poranek. O godz. 8.20 rozpocznie się oes Mikołajki MAX 1.

ERC - Rajd Polski - wyniki po 8. oesach:

Czytaj także:
Kierowca chce odejść z Red Bulla. "Rozważam wszystkie opcje"
Lewis Hamilton wzywa kierowców do buntu? Wymowne słowa