Dla Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka będzie to już piąty występ w Rajdzie Śląska. Warto natomiast nadmienić, że kierowca Orlen Team wziął udział w tej imprezie jeszcze wcześniej, kiedy była rajdem okręgowym i nosiła nazwę Rajd Mikołowsko-Żorski. Był to pierwszy start w karierze Marczyka i przyniósł on trzecie miejsce w klasie RO1.
W 2017 roku Marczyk i Gospodarczyk przypieczętowali na Śląsku mistrzostwo Polski w klasie Open N. Po dwóch latach wygrali tę imprezę, zdobywając jednocześnie tytuł mistrzowski w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Załoga Orlen Team triumfowała w okolicach Chorzowa również w 2021 roku.
O ile w poprzednich rundach tegorocznego sezonu rajdowych mistrzostw Europy to inni mieli "przewagę własnych oesów", tak tym razem sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej. Na Śląsku to Marczyk i Gospodarczyk są "gospodarzami", którzy dobrze znają te trasy, zaś dla ich rywali z ERC będzie to debiutancki występ na trasach Rajdu Śląska. Załoga Orlen Team liczy na to, że uda się to wykorzystać i zmaksymalizować potencjał sportowy.
ZOBACZ WIDEO: Holder zawodził przez kilka meczów. Nadal był wierny jednej osobie
Organizator przygotował dla zawodników 14 odcinków specjalnych. Po odcinku treningowym i kwalifikacyjnym w Zabrzu, rajd wystartuje superoesem w centrum Katowic. Na sobotę zaplanowano dwa przejazdy prób Jastrzębie Zdrój, Ochaby oraz Gmina Jasienica. Dzień zakończy kolejny klasyczny dla śląskiej imprezy superoes pod Stadionem Śląskim.
W niedzielę na załogi czeka sześć oesów i będą to próby Marklowice Górne, Hażlach i Województwo Śląskie przejeżdżane dwukrotnie. Na liście zgłoszeń znalazły się 54 załogi, z czego aż 21 skorzysta z aut kategorii Rally2.
- Przed nami finałowy weekend sezonu rajdowych mistrzostw Europy, a więc domowy Rajd Śląska. Przygotowania do tej imprezy rozpoczęliśmy jeszcze w minionym tygodniu od treningowego startu w cyklu Tarmac Masters. Mamy za sobą również krótką rozgrzewkę na odcinku testowym przygotowanym przez organizatora. Mieliśmy tam do czynienia z bardzo zbliżoną charakterystyką drogi do tego, co będziemy mieli w rajdzie, więc były to bardzo owocne przejazdy - podkreślił Mikołaj Marczyk.
- Teraz przed nami zapoznanie z trasami rajdu. Nastawienie w zespole jest bardzo pozytywne. Coraz bardziej rosną emocje, natomiast mam wrażenie, że i nasza forma w ostatnich tygodniach podążała wyraźnie tendencją wzrostową. Teraz postaramy się wykorzystać nasze doświadczenie z tych tras z przeszłości. Po cichu liczę na to, że jeśli chodzi o tempo, okażemy się tutaj mało "gościnni" dla naszych rywali z mistrzostw Europy - zakończył z uśmiechem na twarzy kierowca ORLEN Team.
- Jesteśmy w Polsce - niedaleko Ustronia, w pobliżu mamy piękne Beskidy, ale to też tereny, na których mamy mnóstwo swoich kibiców. Na pewno liczymy na ich wsparcie w nadchodzący weekend. Rajd Śląska przywołuje na myśl piękne wspomnienia. Wygrane odcinki, rajdy, ale też mistrzostwo Polski. Jesteśmy gotowi na start tej rywalizacji - zaznaczył Szymon Gospodarczyk, pilot załogi Orlen Team.