Marczyk na czele Rajdu Śląska. Grzyb przedłuża nadzieje na tytuł

Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk
Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk

Mikołaj Marczyk utorował sobie drogę do trzeciego w karierze triumfu w Rajdzie Śląska. Liderzy punktacji mistrzostw Europy dyktowali tempo na drugim etapie - wygrali sześć z siedmiu oesów i usadowili się na pierwszym miejscu z ponad 25 s przewagi.

Rywalizacja w tegorocznej edycji Rajdu Śląska rozpoczęła się w piątek, 19 września w ścisłym centrum stolicy regionu, gdzie rozegrano widowiskową, wieczorną próbę GZM Katowice (1,85 km). Przed załogami zgłoszonymi w ramach szóstej rundy mistrzostw Polski (RSMP) i dziesiątej rundy pucharu Europy (FIA ERT), na trasie katowickiego superoesu pojawiły się samochody sprzed lat, ponieważ zawody są jednocześnie rundą Millers Oils Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Łącznie w piątek do rywalizacji przystąpiło 51 załóg, w tym 22 w "historykach". W gronie załóg we współczesnych konstrukcjach, najlepiej spisali się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, powtarzając ubiegłoroczny sukces. Za nimi uplasowali się bracia Szejowie - wolniejsi o 1,3 s. Autorami trzeciego czasu byli Jakub Matulka i Damian Syty (+1,5 s). W czołowej piątce zmieścili się także Grzegorz Grzyb z Adamem Biniędą (+1,9 s) oraz Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski (+2,1 s). W klasie 3 pierwszymi liderami zostali Adrian Łabuda i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3), a w "ośce" (2WD) prowadzenie objęli Janowski i Grzenia.

ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS

Grzyb - Marczyk 1:2

Sobotni, najdłuższy etap Rajdu Śląska, obejmował trzy odcinki specjalne na południu województwa śląskiego - każdy pokonywany dwukrotnie - oraz wieczorne starcie pod Superauto.pl Stadionem Śląskim.

Poranna pętla rozpoczęła się od zwycięstwa Grzyba i Biniędy na OS 2 - Jastrzębie-Zdrój (11,9 km). Wiceliderzy punktacji RSMP pokonali załogi Marczyk/Gospodarczyk i Byśkiniewicz/Siatkowski (Skoda Fabia RS Rally2) odpowiednio o 0,6 i 3,3 s. Te wyniki nie zmieniły nazwisk na szczycie tabeli - pierwsze miejsce nadal zajmowali Marczyk z Gospodarczykiem. W klasie 3 drugie oesowe zwycięstwo na swoje konto zapisali Adrian Łabuda i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3), a najszybszym kierowcą "ośki" (klasyfikacja 2WD) był wracający po przerwie Dariusz Poloński, któremu w Lancii Ypsilon Rally4 towarzyszy Łukasz Sitek.

Pierwszą trójkę na odcinku Hażlach (OS 3 - 14,4 km) utworzyły te same załogi, co na OS 2, lecz w nieco innej kolejności: Marczyk/Gospodarczyk, Grzyb/Binięda (+0,5 s) oraz Byśkiniewicz/Siatkowski (+3,2 s). Z kolei w klasach 3 i 2WD zachowano status quo - ponownie najlepsi byli Łabuda z Kuśnierzem oraz Poloński i Sitek.

Liderzy rajdu najmocniejszy sygnał wysłali rywalom na oesie Gmina Jasienica - najdłuższej sobotniej próbie (OS 4). Marczyk i Gospodarczyk pokonali Byśkiniewicza i Siatkowskiego o 5,4 s, a od Grzyba i Biniędy odskoczyli o 5,8 sekundy.

Serię oesowych triumfów Łabudy i Kuśnierza w Jasienicy przerwali Jakub Ulanowski z Patrykiem Kielarem (Ford Fiesta Rally3), lepsi od liderów klasy 3 o 6,4 s. W "ośce" bezkonkurencyjni pozostawali Poloński i Sitek, którzy skompletowali oesowy hat-trick.

Po porannej sekcji zawodnicy wrócili na Superauto.pl Stadion Śląski, gdzie czekał ich 30-minutowy serwis. Na trzecie miejsce, za Marczyka i Grzyba, awansował Matulka. Gliwiczanin skorzystał z pecha Byśkiniewicza i wskoczył na podium klasyfikacji Rajdu Śląska. Byśkiniewicza i Siatkowskiego zatrzymała awaria samochodu tuż przed OS 4. Załodze udało się ją usunąć, ale spóźniła się na start oesu, za co - zgodnie z regulaminem - otrzymali karę czasową, która zepchnęła ich na 24. pozycję.

W klasie 3 prowadził Łabuda przed Ulanowskim (+7,4 s). Liderzy 2WD - Poloński i Sitek - wypracowali już 15 sekund przewagi nad słowacką załogą Sipos/Hranka (Peugeot 208 Rally4), która w Rajdzie Śląska walczy o awans na pozycję liderów rajdowego pucharu Europy (FIA ERT).

Popołudnie na wyłączność Marczyka

Po południu Marczyk i Gospodarczyk jechali z żelazną konsekwencją i systematycznie - oes po oesie - uciekali rywalom. Liderzy mistrzostw Europy nie oddali konkurentom ani jednej próby.

Ponowne starcie w Jastrzębiu-Zdroju zakończyli z czasem lepszym od Matulki i Sytego (+2,1 s), a także Grzyba i Biniędy (+3,2 s). Większą przewagę Marczyk wypracował w Hażlachu, odskakując od Grzyba i Matulki odpowiednio o 4,5 i 5,1 s. Był to jednocześnie 140. wygrany oes Marczyka w rundzie RSMP. Przedostatni z sobotnich odcinków (Gmina Jasienica) zmienił nieco układ sił w czołówce. Grzyb - jak sam wspominał - nie mógł znaleźć sposobu na tę próbę i zajął dopiero piąte miejsce (+7,6 s). W efekcie jego przewaga nad Matulką stopniała z 9,7 do 4,1 s. Piąte z rzędu oesowe zwycięstwo zanotowali liderzy Rajdu Śląska. O dwie sekundy wolniej dystans tej próby pokonali Matulka i Syty. Jarosław Kołtun z Ireneuszem Pleskotem wykręcili trzeci czas - 5,1 s za triumfatorami

Rywalizacja na błoniach Superauto.pl Stadionu Śląskiego (1,5 km) nie wpłynęła na kolejność w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej Rajdu Śląska. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk uzupełnili komplet czterech oesowych zwycięstw w drugiej sobotniej pętli. Podium próby pod Kotłem Czarownic uzupełnili Matulka (+2 s) i Byśkiniewicz (+2,1 s).

Po ośmiu odcinkach specjalnych i 87 km ścigania czołową piątkę tworzą załogi Marczyk/Gospodarczyk, Grzyb/Binięda (+25,6 s), Matulka/Syty (+29 s), Szeja/Szeja (Skoda Fabia RS Rally2, +45,4 s) oraz Kołtun/Pleskot (+48 s). Z kolei Byśkiniewicz i Siatkowski odrabiali straty i przedostali się z 24. na 10. miejsce.

Gdyby Rajd Śląska zakończył się z taką kolejnością w czołówce, to o losach tytułu mistrzowskiego zdecydowałby Power Stage - finałowy, dodatkowo punktowany odcinek rajdu. Aby świętować mistrzostwo już w Rajdzie Śląska Matulka i Syty musieliby zdobyć co najmniej punkt więcej od Grzyba i Biniędy. Na Power Stage punktuje pięć najszybszych załóg, zgodnie ze schematem 5-4-3-2-1.

W klasyfikacji 2WD tempo w popołudniowej rywalizacji ponownie narzucali Dariusz Poloński i Łukasz Sitek. Tymi, którzy próbowali mu dorównać byli Słowacy – Filip Sipos i Marcel Hranka (Peugeot 208 Rally4). Wiceliderom pucharu Europy (FIA ERT) udało się pokonać Polaków na jednym z czterech oesów drugiej pętli. Pozostałe na swoje konto zapisali Poloński i Sitek.

Przed finałowym etapem Poloński ma 15,5 s przewagi nad Siposem. Trzecie miejsce w ośce, po świetnej jeździe, zajmują Kacper Potyra i Piotr Sieliło, korzystający z Peugeota 208 R2 – rajdówki starszej niż samochody rywali.

W klasie 3 wszystkie cztery próby drugiej pętli wygrali Łabuda i Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3). Za każdym razem tuż za nimi plasowali się Jakub Ulanowski i Patryk Kielar (Ford Fiesta Rally3). Do niedzielnej rywalizacji Łabuda przystąpi z blisko półminutową przewagą nad Ulanowskim. Zajmujący trzecią pozycję Butyński i Jastrzębski mają już ponad 3 minuty straty do liderów klasy 3.

Matulka musi się spinać

- Myślę, że pomimo dobrych odcinków, dobrych przejazdów, zabrakło nam około 0,2 sekundy na kilometrze do tego oczekiwanego, europejskiego tempa. Pewny wpływ ma to, że eksperymentujemy przed startem w Chorwacji - sprawdzamy wiele nieszablonowych rozwiązań, jeżeli chodzi o ustawienia naszego auta. Cieszymy się jazdą, ale cały czas jestem skoncentrowany na odcinkach i myślę o tym, co może mi dać jeszcze więcej pewności, jeszcze lepsze rozwiązania pod kątem finału mistrzostw Europy w Chorwacji - mówił Mikołaj Marczyk po OS 8.

- Mikołaj nam odjechał, co nie zmienia faktu, że jechaliśmy bardzo dobrze z Kubą, różnice między nami są minimalne, na ten moment my jesteśmy wiceliderami, Kuba jest trzeci, ale jeszcze w niedzielę jest długi dzień przed nami, dużo rywalizacji, będzie musiał się spinać, jeżeli chce tego tytułu mistrza Polski - zapowiedział Grzegorz Grzyb.

- Staraliśmy się, ale nie czułem się komfortowo w samochodzie, szczególnie na pierwszej pętli. Też zdarzył się tam błąd, uciekło kilka sekund, ale myślę, że wracamy do swojego właściwego tempa. Końcówka drugiej pętli była już dobra, więc postaramy się utrzymać to w niedzielę. Mamy jeszcze sporo kilometrów na odrabianie strat, więc będzie dobra rywalizacja - ocenił Jakub Matulka.

- Faktycznie, mamy za sobą bardzo dobry dzień. Znamy charakterystykę tych oesów, jedziemy praktycznie "u siebie", co dodatkowo motywuje. Na pewno pomógł nam treningowy start we Włoszech, gdzie na przyczepnych asfaltach sprawdziliśmy jak wiele da się zrobić z tym samochodem - ocenił Dariusz Poloński, lider klasyfikacji 2WD po sobotnim etapie Rajdu Śląska.

Niedziela bez serwisu

Harmonogram niedzielnego (21 września) etapu Rajdu Śląska tworzą trzy odcinki specjalne na południu województwa. Na każdym z nich ich załogi zmierzą się dwukrotnie.

Etap rozpocznie rywalizacja w Marklowicach Górnych, gdzie zlokalizowano oes o długości 11,45 km. Jego start zaplanowany jest na godz. 9 i 12:40. Z tej miejscowości załogi przemieszczą się do Kiczyc, gdzie czeka ich rywalizacja na dystansie 9,7 km - odpowiednio od godz. 10 i 13:40.

Zamykającym pętlę, a co za tym idzie – również finałowym odcinkiem rajdu - będzie próba Województwo Śląskie. Liczącą 10,5 km trasę wytyczono w malowniczej okolicy miejscowości Ochaby i Wiślica. Pierwszy przejazd ruszy o 10:40. Drugi o 14:20 i będzie rozegrany jako Power Stage, czyli odcinek specjalny, na którym pięć najszybszych załóg zdobywa dodatkowe punkty do klasyfikacji mistrzostw.

W przerwie między pętlami rajdowe załogi pojawią się pod Carbonarium w Jastrzębiu-Zdroju Moszczenicy, gdzie zlokalizowana będzie strefa zmiany opon (od 12:10). Ceremonia zakończenia zawodów i wręczenia pucharów już tradycyjnie odbędzie się na błoniach Superauto.pl Stadionu Śląskiego – w niedzielę, 21 września od 16:45.

Rajd Śląska - wyniki po 8. oesie:

1. Marczyk/Gospodarczyk (Škoda Fabia RS Rally2) 49:41.6
2. Grzyb/Binięda (Škoda Fabia RS Rally2) +25.6 s
3. Matulka/Syty (Škoda Fabia RS Rally2) +29.0 s
4. Szeja/Szeja (Škoda Fabia RS Rally2) +45.4 s
5. Kołtun/Pleskot (Škoda Fabia RS Rally2) +48.0 s
6. Gabryś/Dymurski (Škoda Fabia RS Rally2) +2:08.6 s
7. Łabuda/Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3 Evo) +3:36.2 s
8. Ulanowski/Kielar (Ford Fiesta Rally3) +4:04.4 s
9. Poloński/Sitek (Lancia Ypsilon Rally4) +5:03.3 s
10. Byśkiniewicz/Siatkowski (Škoda Fabia RS Rally2) +5:07.6 s

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści