O przyczynach wypadku poinformowali na portalu społecznościowym "Facebook" Mikołaj Sokół i Cezary Gutowski, którzy są we Francji i śledzili poczytania Roberta Kubicy.
- Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja, zamiast jednej kartki w opisie zostały przełożone dwie i w zakręt wjechaliśmy o dobre 40-50 kilometrów za szybko. Nie dało się nic zrobić, nie było to przyjemne przeżycie. Ogólnie jechaliśmy dziś spacerowym tempem. Dobrze, że nic nam się nie stało. Szkoda samochodu... - powiedział polski kierowca w wywiadzie udzielonemu Sokołowi.
Błąd pilota potwierdził także Gutowski oraz zdradził, że w poniedziałek Kubica ponownie zasiądzie za kierownicą. - Planuje na poniedziałek testy już. Pilot przerzucił w opisie o jedną kartkę za dużo i źle podyktował zakręt. Ogólnie czuje się dobrze, choć oczywiście nie jest za szczęśliwy.
Robert, go.